miasto Rust Belt w zachodnim Nowym Jorku słynie z jednej rzeczy: skrzydełek z kurczaka. Ale ludzie, którzy tam mieszkają, są napędzani kanapką, o której większość nigdy nie słyszała.

jeśli dorastałeś w Buffalo, Nowym Jorku, lub jednym z jego przedmieść, prawdopodobnie dorastałeś biorąc za pewnik jeden z najcieplejszych, messiest, greasiest, grossest (w dobry sposób) fast foods: the chicken finger sub. To było pikantne, zalane niebieskim serem antidotum, na które zwróciłeś się po balu, meczu piłki nożnej lub po prostu kolejnym wyczerpującym dniu bycia nastolatkiem. Dla Nie-nastolatków, to było po prostu świetne pijane jedzenie. Dla własnego Roba Gronkowskiego, świętującego zacięty koniec w National Football League, to oszustwo z wyboru.

możesz się zastanawiać, co może być tak niezwykłego (lub Regionalnego) w paluszkach z kurczaka ułożonych między chlebem-coś, co można zamówić równie łatwo w sieci fast foodów w Wisconsin, jak licznik kanapek w Północnej Karolinie. Ale Buffalo ’ s chicken finger sub jest ptakiem własnej rasy. Kanapka składa się z lekko tosty sub rolki, rozdrobniona sałata, plastry białej cebuli i pomidora, i kilka świeżo smażone paluszki z kurczaka (jeszcze ciepłe), oblane w maślany, pomarańczowy sos skrzydełkowy wykonane z Redhot Franka. Na wierzchu kurczaka, Zwykle znajdziesz kilka plastrów roztopionego provolone i slathering z sosem z sera pleśniowego.

zawinięty ciasno w rzeźniczy papier, neonowy pomarańczowy sos skrzydełkowy i lepki ser pleśniowy wyciekają przez rozdrobnioną sałatę i namaczają się w opiekanej bułce, zamieniając całość w niebezpiecznie wiotkiego, kapiącego Behemota, który musi być zjedzony obiema rękami i absolutną koncentracją—w przeciwnym razie koszula może ponieść konsekwencje.

chociaż sub jest znacznie mniej znany eksport niż Buffalo wings, można go znaleźć prawie wszędzie można zamówić skrzydła lub subs w Buffalo, z miejsc dostawy pizzy do delikatesów do stacji benzynowych. Według Buffalo Everything, nowej książki o Buffalo 's food culture autorstwa Arthura Bovino, sub powstał na początku lat 80.w lokalnym miejscu na wynos o nazwie John’ s Pizza & Subs.

Gene Mongan, jeden z obecnych właścicieli John ’ s, mówi mi, że kanapka ewoluowała z czasem. „Myślę, że początkowo zaczęło się od parmezanu z kurczaka – paluszki z kurczaka i sosem spaghetti i mozzarellą lub provolone”, mówi. Ale kiedy postanowili spróbować rzucić paluszki z kurczaka w gorącym sosie i dodać ser pleśniowy, rzeczy naprawdę ruszyły. – Sprzedawaliśmy je ręką na pięści-to było po prostu szalone-wspomina. „W rzeczywistości stanowiły one 15 procent całego naszego biznesu spożywczego-tylko ten element.”Kiedy inne lokalne firmy zobaczyły ten sukces, zaczęły dodawać sub do własnych menu.

w Jim ’ s Steakout, lokalnej sieci kanapek ze stekami, która słynie z tego, że jest otwarta do 5 rano, podpórka z palcem z kurczaka jest drugim najlepiej sprzedającym się produktem po kanapce ze stekami. „Uwielbiam poduszkę z palcem kurczaka o 4: 59 Po nocy picia” – mówi jeden z użytkowników Yelp. W 10 lokalizacjach w obszarze Buffalo sieć sprzedaje ponad 800 produktów z palcem drobiowym w przeciętny dzień tygodnia.

„o ile wiem, zaczęli jako rzecz Buffalo,” mówi Guy Macon, dyrektor operacyjny w Jima. „wiem z rozmowy z ludźmi spoza obszaru, który kiedyś z Buffalo, że mieli trudności ze znalezieniem kurczaka finger subs i były rzeczywiście dzieje się w ich lokalnych sklepów sub poza stanem i prosząc ich, aby umieścić go w swoim menu,” mówi.

kiedy mieszkańcy Buffalo Dan Borowski i John Henninger postanowili dodać sub do menu w Dan & John ’ s Wings w nowojorskiej East Village, częściowo dlatego, że kanapka była po prostu niemożliwa do znalezienia w Nowym Jorku. Chcieli przekazać, jak mówi Borowski, „że Jim’ s Steakout 2 w nocy to, co jesz po barze.”Formuła ich kanapki jest prawie identyczna z wersją, którą można znaleźć w Buffalo, z wyjątkiem tego, że oferują opcję zamówienia kanapki z ranczo zamiast sera pleśniowego-ustępstwo Dla Nie-Buffalończyków.

jako rdzenny Bawół mieszkający na Brooklynie, jest rzeczą oczywistą, że podjąłem wiele brutto prób odtworzenia podstrony z palcem kurczaka o dziwnych porach nocy. Najgorsze było bułka ziemniaczana i suche, gąbczaste paski kurczaka z bodega w dół bloku. Najlepsze było rzeczywiste sub roll tosty krótko w piekarniku, garść pięknie rozdrobnionej sałaty lodowej, i jeszcze ciepłe kurczaka przetargi z Popeyes, rzucane w ostrym sosie Franka i roztopionym masłem. Po kilku cienkich plasterkach pomidora i cebuli i ciężkim polaniu serem pleśniowym na wierzch, smakowało paskudnie i agresywnie jak bawół—burza gniewnych przypraw hartowana przez śnieżny koc dressingu.

zapytałem Mongana, dlaczego uważa, że ludzie z Buffalo tak bardzo kochają ten idiosynkratyczny sub. Powiedział: „połączenie starego dobrego sera pleśniowego Buffalo i ostrego sosu Franka – myślę, że można go umieścić na podeszwie buta i będzie dobrze smakował.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.