jest powód, dla którego niektóre długości fal są znane jako” Widzialne ” światło, ponieważ są to długości fal, które ludzie i większość zwierząt nawet zdalnie jak my mogą zobaczyć. Ale jeden ssak widzi w ultrafiolecie…a to wszystko przez śnieg.
ta przeglądarka nie obsługuje elementu wideo.
w spektrum światła ultrafiolet mieści się pomiędzy światłem widzialnym a promieniami rentgenowskimi. Jest niewidoczny dla ludzkiego oka, ale mamy do czynienia z jego skutkami przez cały czas – ponieważ jest w świetle słonecznym, jest kluczową częścią tego, co powoduje oparzenia słoneczne i inne potencjalnie szkodliwe rzeczy dla naszego ciała. Światło ultrafioletowe jest również tym, co powoduje ślepotę śnieżną, w której oczy skutecznie opalają się światłem ultrafioletowym odbitym od świeżego śniegu. Wrócimy do tego za chwilę.
wiemy, że wielu naszych najbardziej odległych krewnych – ptaki, gady, owady i tak dalej – widzi światło ultrafioletowe lub co najmniej fale bardzo blisko niego. Ale ogólnie uważano, że ssaki nie mają oczu zbudowanych do przetwarzania tych długości fal. Dlatego ostatnie badania na University College London wykazały coś bardzo nieoczekiwanego: renifery polegają na świetle ultrafioletowym, aby zobaczyć w ośnieżonych przestrzeniach Arktyki.
Reklama
główny badacz Glen Jeffery wyjaśnia:
„odkryliśmy, że renifery mogą nie tylko zobaczyć światło ultrafioletowe, ale mogą również zrozumieć obraz, aby znaleźć jedzenie i zachować bezpieczeństwo. Ludzie i prawie wszystkie inne ssaki nigdy nie mogłyby tego zrobić, ponieważ nasze soczewki po prostu nie przepuszczają UV do oka. W warunkach, w których jest dużo UV – na przykład w otoczeniu śniegu – może być szkodliwe dla naszych oczu. W procesie blokowania światła UV przed dotarciem do siatkówki, nasza rogówka i soczewka pochłaniają szkodliwą energię i mogą zostać tymczasowo spalone. Przednia część oka staje się mętna i nazywamy to ślepotą śnieżną. Chociaż jest to zwykle odwracalne i odgrywa istotną rolę w ochronie naszych wrażliwych siatkówki przed potencjalnym uszkodzeniem, jest to bardzo bolesne.”
Reklama
ponieważ renifery mają do czynienia z Arktycznym śniegiem przez większość roku – który może odbijać do 90% światła ultrafioletowego – ma sens, że rozwinęły zdolność widzenia w falach ultrafioletowych. Ale nie jest to po prostu kwestia unikania ślepoty śnieżnej. Jak wyjaśnia Jeffery, ich ultrafioletowe widzenie pozwala reniferom zobaczyć rzeczy, za którymi wszystkie inne zwierzęta tęsknią:
„kiedy korzystaliśmy z kamer, które mogą odbierać promieniowanie UV, zauważyliśmy, że istnieje kilka bardzo ważnych rzeczy, które pochłaniają światło UV i dlatego wydają się czarne, silnie kontrastujące ze śniegiem. Obejmuje to mocz-oznakę drapieżników lub konkurentów; porosty-główne źródło pożywienia w zimie; i futro, dzięki czemu drapieżniki, takie jak wilki, są bardzo łatwe do zobaczenia, mimo że są zakamuflowane na inne zwierzęta, które nie widzą UV.”
Reklama
a ponieważ wszyscy naukowcy są naprawdę szalonymi naukowcami w sercu, Jeffery zamknął się drobnymi spekulacjami na temat tego, o czym wszyscy tutaj naprawdę myślą-czego potrzeba nam ludziom, aby zacząć widzieć w ultrafiolecie:
„pozostaje pytanie, dlaczego oczy Renifera nie wydają się być uszkodzone przez promieniowanie UV. Może nie jest tak źle dla oczu, jak myśleliśmy? A może mają unikalny sposób ochrony siebie, z którego moglibyśmy się uczyć i być może opracować nowe strategie zapobiegania lub leczenia szkód, które UV może spowodować dla ludzi.”
Reklama
już dzwonię. Superbohater o imieniu renifer z mocami ultrafioletowego widzenia będzie przemierzać pustkowia północnej Skandynawii do 2015 roku. Właściwie, to jest takie założenie Hanny, teraz, kiedy o tym myślę.
Obraz via.
Ogłoszenie