aby wziąć udział w zajęciach peletonu, musisz poczuć się, jakbyś właśnie został najlepszym przyjacielem swojego instruktora. Fajny Luksus zapraszania ekspertów rowerowych do domu zrodził lojalnych fanów ride-or-die zwolenników-i przekształcił instruktorów w mini Gwiazdy.
ludzie chcą poznać osobę za rowerem, dlatego wielu instruktorów zgromadziło dziesiątki tysięcy obserwujących na Instagramie. Ale chcieliśmy wiedzieć więcej, niż może pokazać ich Siatka gramów. Poprosiliśmy pięciu najlepszych instruktorów, aby opowiedzieli o swoich codziennych czynnościach-o tym, kiedy ćwiczą, z kim ochładzają się i oczywiście o tym, co jedzą.
poznaj instruktorów
przejdź do
Emma Lovewell / Hannah Corbin / Olivia Amato / Cody Rigsby
Emma Lovewell
Emma nie „tylko” prowadzi zajęcia z peletonu—jest także tancerką i modelką. Jak na ironię, modeling jest tym, co sprowadziło ją na peleton. „Poznałem ludzi w Peloton w 2012 roku, tuż po rozpoczęciu pracy, i ostatecznie zostałem zatrudniony jako model dla nich”, mówi 33-latek. Przez lata utrzymywała kontakt i dwa lata temu została instruktorką. Emma to samozwańcza „Big food person”, z blogiem (LiveLearnLovewell.com) oryginalnych receptur, aby to udowodnić. „Moja mama jest Chinką, a ja dorastałam z wieloma chińskimi domowymi posiłkami” -mówi. „Zdaję sobie sprawę, jak ważne jest gotowanie w domu. Próbuję tylko dowiedzieć się, jak jeść zdrowiej i mieć dobry smak.”
obudziłem się o 7: 30 i wypił szklankę wody o temperaturze pokojowej z cytryną, a następnie koktajl owocowo-warzywny z bananem, jagodami, szpinakiem, awokado, masłem migdałowym i mlekiem migdałowym. Lubię smoothie na śniadanie, ponieważ jest szybki i mogę spakować dużo składników odżywczych do jednej filiżanki. Poszedłem za tym z filiżanką gorącej zielonej herbaty. Ostatnio robię matchę-i uwielbiam ją.
wyszedłem z domu około 10 rano na siłownię i przez półtorej godziny trenowałem z moim trenerem. Kiedy wyszedłem, wypiłem butelkę wody i udałem się do Peloton, aby uczyć 30-minutowych zajęć HIIT.
zaraz po zajęciach zjadłam lunch około 14: 30.poszłam ugryźć i kupiłam warzywną zupę z soczewicy z kawałkiem chleba pita. Po 45-minutowej sesji spotkałam się z moim fizjoterapeutą i pojechałam do domu na Brooklyn.
uwielbiam gotować, więc ubijam razem warzywne Tajskie zielone curry z pędami bambusa, brokułami, taro, marchewką i cebulą i podaję na brązowym ryżu basmati. To było takie dobre! Uwielbiam mieszać kilka różnych warzyw razem na posiłek.
po obiedzie zjadłam kawałek gorzkiej czekolady i filiżankę Afrykańskiej herbaty Rooibos. Zawsze piję herbatę bezkofeinową w nocy, aby nie mieć problemów z zasypianiem.
Weekend
sobota to mój dzień wolny—więc obudziłem się około 8:30 rano.staram się zostać na Brooklynie i jak najwięcej się przyczaić. Prawie w każdą sobotę mój chłopak i ja robimy naleśniki (bezglutenowe z mąką owsianą!) razem na śniadanie. Dodaliśmy czekoladowe chipsy, obsypaliśmy naleśniki świeżymi owocami (maliny, jagody, banany), a na koniec polaliśmy prawdziwym syropem klonowym z Vermont. Zrobiliśmy też świeżo mieloną kawę, podawaną z odrobiną pół na pół.
około godziny 13.00 zacząłem robić ulubiony przepis na crockpot, dyni Kokosowe chili. Ten przepis smakuje i pachnie tak dobrze. Całe moje mieszkanie tak śmierdzi i nie mam nic przeciwko. Podczas gdy to było gotowanie przez cztery godziny w crockpot, zrobiłem sobie kilka tosty z awokado z chleba wieloziarnistego, awokado, wycisnąć ze świeżej cytryny, i sól i pieprz. Lubię lekki lunch po cięższym śniadaniu.
około 18: 00 zjedliśmy obiad, który był dynią maślaną kokosową chili nad komosą ryżową. Kroimy Cara Cara orange jako deser.
Księżycowy Nowy Rok
podczas księżycowego Sylwestra zorganizowałem kolację z grupą przyjaciół w mongolskiej restauracji hot pot w Chinatown. Tego dnia jadłem całkiem normalnie, aż do obiadu. Miałem moje owoce i warzywko smoothie i gorące płatki owsiane z owocami, orzechy kakaowe, i orzechy włoskie na śniadanie.
na obiad, miałem jedzenie z Green Symphony na 6th Avenue i 15Th Street—gotowane na parze warzywa (jarmuż, marchew, kapusta, kiełki) z tofu i Patty Wegetariańskie na wierzchu, podawane z ostrym sosem i sosem tahini.
na obiad wszyscy spotkaliśmy się około 18.00, ale nie siadaliśmy do jedzenia do 19.00. Było nas około 10 i zamówiliśmy dwa duże gorące garnki-jeden pikantny i jeden łagodny. Całe jedzenie jest surowe i gotujesz je razem, wszystko w dużych garnkach. Mieliśmy wołowinę Kobe, wieprzowinę, Tony warzyw (bok choy, kapusta pekińska, brokuły, korzeń lotosu), tofu, kalmary, kulki rybne, makaron ryżowy i pierogi. Można również dostać się do własnego sosu zanurzyć wszystko. Mój miał mieszaninę szalotki, pasta z czarnej fasoli, hot Chili oil, i sos sojowy z czosnkiem. Zaskakująco zjedliśmy wszystko … i wciąż mieliśmy miejsce na deser: smażone miękkie ciastka ryżowe z lodami z zielonej herbaty.
Hannah Corbin
Hannah Marie jest tak OG jak instruktorzy Pelotonu. „Kiedy weszłam na pokład, nie mieliśmy jeszcze nawet studia”, mówi. Obecnie, gdy nie uczy, 30-latka trenuje jako tancerka i aerolistka. To doprowadziło ją do przyjęcia mentalności jedzenie jako paliwo. „Chcę najlepsze rzeczy w moim ciele, aby przejść przez mój dzień, ale także tak, że mogę się z wdziękiem starzeć,” Hannah Marie mówi, zauważając, że jest „głównie wegańskie” i nie miał nabiał w 10 lat. Na szczęście ma swojego szefa kuchni: męża, który uwielbia gotować. „Zdecydowanie czerpię korzyści z jego ciężkiej pracy”, śmieje się. Podczas gdy ona robi zakupy spożywcze, przyznaje, ” nie byłoby tak łatwo jeść w domu, gdybym był w zależności od moich własnych umiejętności gotowania, ponieważ są one zdecydowanie brakuje.”
dzień powszedni
zawsze jem w ciągu godziny po przebudzeniu rano. Śniadanie było słodkie ziemniaki quinoa zapiekanka, wykonane z przepisu dostałem od działa na blogu Veggies. Robię to raz w miesiącu, aby wykorzystać na tydzień śniadań. Po tym, zrobiłem trening siłowy, które następnie z potreningowym wstrząsnąć jagody, białko wegańskie, i mleko sojowe. Właściwie nie jestem wielkim fanem białka w proszku, ale nie jem mięsa, więc jest to konieczne z tym, ile ćwiczę.
przygotowałam się do prowadzenia zajęć Pelotonowych, wkładając do butelki aminokwasy rozgałęzione, co robię za każdym razem, gdy mam intensywny trening. Potem zjadłam lunch, który był miską zielono-zbożową z falafelem z Cavy i kubkiem orzechowym z ciemnej czekolady.
później uczyłem dwóch krótkich przejażdżek i klasy rozciągania w Peloton. Podążyłem za tym popołudniową mrożoną kawą. Kawę biorę czarną – Zwykle pomijam mleko i cukier. Wolę spożywać dodatkowe kalorie w drodze gorzkiej czekolady lub szklankę Pinot Noir na koniec dnia.
kolacja była miska quinoa w domu. Łączę wszystko, co mam w kuchni. Dziś była rukola, quinoa, fasola, kiełbasa wegetariańska, pieczone brokuły i kalafior. Na przekąskę przed snem zjadłam winogrona i garść chipsów tortilla. Sól i sugar…it czułem się dobrze w tym czasie!
Weekend
spałem i poszedłem prosto na wczesny lunch, który był kanapką z otwartą twarzą z sałatką z fasoli garbanzo (z planera posiłków Plantpower Way) I ćwiartką awokado. Wróciłem na kilka sekund godzinę później!
potem miałam wizytę w akupunkturze, a następnie przekąskę z warzywami i hummusem edamame. Kolacja była enchiladas słodkie ziemniaki, przy użyciu przepisu z książki kucharskiej Oh She Glows. To podstawa w moim domu, dzięki mojemu mężowi.
po kolacji delektowałem się koktajlem na kanapie: smoky boulevardier (whisky, wermut i Campari).
świąteczna kolacja
moje specjalne dni nie różnią się tak od innych dni. Dawno temu zdałem sobie sprawę, że nie potrzebuję specjalnej okazji, aby się pobłażać, ale to przyszło dopiero po tym, jak zdałem sobie sprawę, że pobłażanie nie musi równać się z chorym i strasznym uczuciem.
na śniadanie wypiłam kawę z czekoladowym mlekiem owsianym. Moja mama i ja lubimy zachowywać się fantazyjnie z naszymi domowymi mochami.”Podjadaliśmy podczas gotowania, noshing na warzywa, krakersy, oliwki, i migdały.
na obiad zjadłam fasolkę szparagową, domowe bułeczki i puree z mleka bezmlecznego i masła Earth Balance.”(Pro tip: moja rodzina zwykle nie zauważa, że nie ma nabiału, chyba że im powiesz.) Miałem też Acorn squash nadziewane quinoa, fasola, tosty orzechy włoskie i żurawiny. Deser stanowił ½ kromki angel food cake i 1/2 kromki marionberry pie z bitą śmietaną kokosową na wierzchu. Później zjadłem drugi obiad z więcej puree ziemniaczanego.
Olivia Amato
Olivia rozpoczęła karierę w finansach, ale zdała sobie sprawę, że brakuje jej aspektu zespołowego i motywacji, którą miała podczas uprawiania sportu. Więc trzy lata temu przeszła przemianę i została instruktorką fitness. Dwa lata później dołączyła do zespołu Peloton. „Chciałem jak najlepiej wykorzystać dzień, w którym zarabiam na życie” -mówi 26-latek. Jeśli chodzi o jedzenie, ma tendencję do jedzenia, gdy jest głodna. „Wszystko z umiarem—nie ograniczam się i nie stosuję konkretnej diety” Mimo to Olivia woli robić własne jedzenie: „wtedy wiem, co w niej wkładam.”
obudziłem się o 5:30 i zabrałem Tobiego na spacer. Wypiłem kawę z mlekiem migdałowym i poszedłem do studia, aby prowadzić moje poranne zajęcia: jeden 20-minutowy bieg i jeden 20-minutowy Kurs podstawowy. O 8: 30 poszedłem na Pilates, żeby się rozciągnąć.
poszedłem do domu na spacer Tobi i nakarmiłem go śniadaniem. Na spacerze wypiłam zwykłą kawę z mlekiem owsianym. Około 11 rano, miałem dwa jajka i dwie kiełbaski wegetariańskie na śniadanie. Po śniadaniu, pracowałem nad moimi playlistami na Moje zajęcia peletonu następnego dnia.
miałem spotkanie w Peloton o 13.00 i obiad około 14.30. jestem stworzeniem z przyzwyczajenia, a jak znajdę coś, co mi się podoba, to się tego trzymam. W Flatiron jest mała restauracja o nazwie Green Symphony, którą uwielbiam. Jedzenie jest tak proste i zdrowe, i zawsze czuję się świetnie po jem. Zwykle zamawiam go do mojego mieszkania, ale poszedłem tam osobiście tym razem i gotowane na parze warzywa, brązowy ryż, i Patty wegetariańskie z tahini i gorącym sosem. To takie dobre!
ćwiczyłem na siłowni w moim budynku, a potem zaprogramowałem zajęcia na najbliższe dni i odpowiadałem na maile. Zrobiłem też 20-minutową drzemkę.
jadłem obiad około 19: 00. Próbowałem rozgałęziać się nieco bardziej, gotując nowe przepisy, a dziś wieczorem zrobiłem Panko-panierowanego dorsza z brokułami i pokrojonymi ziemniakami. Było pyszne.
Weekend
miałem dzień wolny od pracy, więc obudziłem się około 9 rano, wziąłem gorącą kawę z mlekiem migdałowym od Sarabeth ’ s i zabrałem mojego szczeniaka Tobi na spacer. Kiedy wróciliśmy do domu, nakarmiłem Tobiego śniadaniem i zrobiłem sobie jogurt. Użyłam 3/4 szklanki beztłuszczowego jogurtu z mrożonymi jagodami, posypką musli i łyżką masła migdałowego.
po śniadaniu poszedłem z Tobim do SoHo po nową parę butów do biegania w Nike, a następnie spotkałem się z przyjacielem na matchę z Matchaful. Miałem też kubek masła matcha nerkowca. Są ręcznie robione na Brooklynie i takie pyszne. Mają też matcha w them…so są zdrowe, prawda?!
kiedy wróciłem do domu, zrobiłem lunch: trzy klopsiki z indyka Trader Joe ’ s na greckiej sałatce, którą zrobiłem z sałaty, kapusty, sera feta, oliwek Kalamata, oliwy z oliwek i octu winnego. Po lunchu, przygotowałem się na mój cotygodniowy Trader Joe ’ s run, który jest około 10 minut spacerem od mojego mieszkania.
uwielbiam jeść śniadanie na obiad. Zrobiłam jajka z ricottą, papryką i dwoma plastrami boczku z indyka. Czasami dodam jeden lub dwa małe bezglutenowe naleśniki, zbyt. Mam ogromny apetyt na słodycze, więc muszę zjeść coś słodkiego po obiedzie. Ostatnio mam ochotę na kilka kawałków pokrytych czekoladą bananów lub truskawek.
kolacja z przyjaciółmi
kiedy Wiem, że wychodzę na kolację z przyjaciółmi, jem lżejsze w ciągu dnia. Na śniadanie zjadłam ½ szklanki jogurtu z jagodami i cynamonem. Obiadem była sałatka ze szpinakiem, fetą i pokrojoną piersią kurczaka, z octem balsamicznym. Na przekąskę zjadłam różowe babskie jabłko.
wreszcie nadszedł czas na moją uroczystą kolację z przyjaciółmi. Poszliśmy do Lil 'Frankie’ s W East Village. Nie jem dużo makaronu i pizzy, ale kiedy to robię, upewniam się, że jest dobre—i to było niesamowite. Zamówiliśmy na stół kilka różnych pizz, makaronów i sałatek, które uwielbiałam, ponieważ musieliśmy spróbować wszystkiego po trochu. Mogę szczerze powiedzieć, że wszystko było pyszne. Moim ulubionym był makaron cytrynowy – był tak prosty, ale tak dobry. Opuściłem noc, czując się świetnie, ponieważ miałem taką zabawną noc z moimi przyjaciółmi, a także cieszyłem się jedzeniem, wiedząc, że jutro wrócę na tor z moim normalnym harmonogramem i rutyną.
Cody Rigsby
Cody, profesjonalny tancerz, który stał się instruktorem peletonu, związał się z firmą pięć lat temu: „szukałem czegoś, co mnie pasjonowało” – mówi. Można śmiało powiedzieć, że go znalazł; od tego czasu jest z Pelotonem. Aby utrzymać jego ciało w tip-top formie (daj spokój, nie myślałeś, że te abs przyszedł łatwo, prawda?) Cody jest uzależniony od tego, co je. „Używam odżywiania i diety jako suplementu do wszystkich moich celów, jeśli chodzi o kondycję lub skład ciała”, mówi. W tej chwili jest na tym samym keto kick, co wszyscy inni-zaczęło się od wysiłku, aby „uzyskać więcej chudego” przed podróżą do Tajlandii. Zwykle zjada pięć posiłków dziennie i sam próbuje ugotować około połowy z nich.
obudziłam się i podsmażyłam jarmuż z jajecznicą i dwiema łyżkami koziego sera. Lubię zacząć dzień z warzywami, ponieważ ustawia mnie do jedzenia ich przez cały dzień. To był naprawdę sycący posiłek, który sprawił, że poczułem się gotowy na podbój dnia. Miałem też kawę zmieszaną z peptydami kolagenowymi i olejem kokosowym. Pomaga mi zwiększyć energię przed nauką jazdy.
zjadłem lunch z Dos Toros Taqueria po uczeniu mojej pierwszej jazdy: stek, warzywa, smażone warzywa, ser, śmietana i guacamole. Był gęsty kalorycznie i sprawiał, że czułem się zatankowany po zajęciach. Następnie uczyłem drugą klasę i następnie, że się z serwatki waniliowej, mleko migdałowe, i masło orzechowe shake na przekąskę. To było trochę szalone, ale udało się. Czasami jedzenie po prostu musi wykonać swoją pracę.
po południu wypiłam mrożoną kawę ze śmietaną i jedną Splendę. Potrzebowałem tego zastrzyku energii, by przetrwać moje spotkania. Czułem się trochę winny z powodu Splendy, ponieważ staram się unikać sztucznych słodzików, ale po półtora miesiąca bez cukru lub węglowodanów, czasami po prostu potrzebujesz uczucia cukru-nawet jeśli jest fałszywy.
wieczorem podsmażyłam je w pesto i boczku, wymieszałam z dwoma szklankami mielonego indyka i całość dopełniłam parmezanem. Wyglądało to na dużo jedzenia, ale kiedy skończyłem, wiedziałem, że będę głodny w ciągu godziny. Później tej nocy użyłem Postmates, aby uzyskać Shake Shack: dwa cheeseburgery z podwójnym bekonem na okładie z sałaty. Czułam się pełna i zadowolona. Boczek sprawia, że wszystko jest lepsze!
Weekend
miałam koleżankę wyjeżdżającą w południe i wiedziałam, że nie mogę tak długo czekać na jedzenie, więc zrobiłam jajecznicę z pesto i podsmażoną paprykę z boczkiem. Piłem też kawę ze śmietaną.
na brunchu jadłem omlet z guacamole, gruyère i pico de gallo, z dodatkiem zieleni i steku z wieszaka. Wypiłem trzy tequile z lodem z brunchem (ponieważ robię keto, piję moje „Cheat meals”). Jedzenie było smaczne i zostawił mnie zadowolony.
po brunchu wypiłem z przyjaciółmi dzienne drinki—tequilę i napój gazowany.
byłem tak głodny później w ciągu dnia i miałem ochotę na ranczo dressing, więc udałem się do Sticky Fingers, który ma niesamowite grillowane paluszki z kurczaka i wspaniałe ranczo. Zamówiłem cztery paluszki z kurczaka do jedzenia, a cztery zabrać ze sobą do domu na przekąskę później.
na obiad zjadłam dwie szklanki mielonego indyka, podsmażoną paprykę shishito i całe awokado. To było pyszne i zostawił mnie uczucie pełne. Uwielbiam, jak keto zmusza mnie do jedzenia tak wielu warzyw.
dzień wolny
po treningu miałam jajecznicę, kozi ser i kapustę podsmażoną. To było dobre paliwo po treningu i byłem bardzo zadowolony, ale wiedziałem, że wkrótce znowu będę głodny.
na obiad zjadłam mielonego indyka, doprawionego serem cheddar i kwaśną śmietaną. Później wypiłam kawę z olejem kokosowym i peptydami kolagenowymi. Potrzebowałam energii do sprzątania i prania-i zorganizowania solowej imprezy tanecznej z nowym albumem Ariany Grande!
kolacja była sałatką z rukoli z piersi kurczaka, fetą, octem ryżowym i oliwą z oliwek. Uwielbiam teksturę i gorycz rukoli. To moje ulubione zielone i łatwe do żucia.