na samym szczycie naszej listy obowiązkowych atrakcji na Sycylii była wizyta na słynnym targu rybnym w Katanii. Ryby i owoce morza to jedne z najważniejszych składników kuchni sycylijskiej, ale wciąż byliśmy zdumieni ilością i różnorodnością ryb na tym niesamowitym targu.
ponieważ zatrzymaliśmy się w willi, postanowiliśmy udać się na rynek i odebrać ryby do grillowania na kolację. Mieliśmy spokojny poranek, więc przyjechaliśmy około południa (nieco obawiając się, że rynek zostanie wyprzedany), ale nadal tętniło życiem.
przechodząc przez starożytny łuk, przedzieraliśmy się przez kałuże wody kapiącej ze straganów z rybami. Pachniało morzem i było wszystkim, czego można oczekiwać od działającego targu rybnego w południowych Włoszech-głośnym, gorączkowym, ucztą dla zmysłów. Będąc z San Francisco, jesteśmy przyzwyczajeni do pewnej ilości świeżych owoców morza, ale to było niepodobne do niczego, co kiedykolwiek widzieliśmy. Kiedy mijaliśmy stragany, które specjalizowały się w mięczakach, kogutach i małżach, woda tryskała w powietrze, a w niektórych kabinach napotkaliśmy ryby, które wciąż się poruszały. Rybacy pracujący na rynku okresowo podrzucają wodę lodową na połów, aby był zimny i świeży, a gdy szliśmy na zewnątrz, byliśmy zaskoczeni, gdy prawie wbiegliśmy na włócznię miecznika, którego głowa siedziała na ziemi obok straganu.
miecznik (lub pesce spada) jest bez wątpienia królem sycylijskich owoców morza – używany we wszystkim, od pesce spada polpette do pesce spada alla ghiotta do pesce spada alla griglia – ale rynek miał również najpiękniejszą makrelę, więcej odmian krewetek niż kiedykolwiek widzieliśmy, dziesiątki odmian lokalnych ryb, węgorzy, sardynek, skorpionów, ośmiornic i kałamarnic. Nasz przyjaciel Davide, winiarz z Etnelli, polecił nam stoisko tuż pod łukiem, a my zebraliśmy wspaniałą makrelę i okonia morskiego, świeże krewetki, a jako specjalny przysmak, garść sardeli dla niemowląt (przysmak do jedzenia na surowo). Popijaliśmy jedną z sycylijskich tradycyjnych napojów cytrynowo-solnych, podczas gdy sprawdzaliśmy wszystko na rynku. Oprócz ryb i owoców morza na brzegach znajdują się również stoiska z warzywami, sprzedawcy ślimaków i stragany rzeźników.
Żadna wizyta na targu rybnym w Katanii nie byłaby kompletna bez zatrzymania się w jednym z MM!’s restauracje wzdłuż krawędzi rynku. Zatrzymaliśmy się na lampkę wina i lunch z grillowaną i surową rybą i cieszyliśmy się obiema, gdy patrzyliśmy, jak rybak pakuje swój połów i zamyka rynek. Potem udaliśmy się do domu, żeby przygotować się na naszą kolację.