winda, która zmiażdżyła profesor Uniwersytetu Bostońskiego Carrie O’ Connor została opisana przez rezydenta jako ” Jazda antykiem.”
O ’ Connor, 38 lat, zmarła w poniedziałek po tym, jak nagle spadła winda w swoim budynku w Allston w stanie Massachusetts i wyrwała jej rękę.
Leanne Scorzoni, która mieszka w budynku, powiedziała The Boston Globe, że Winda nie „czuje się niebezpieczna lub zepsuta” – ale nie zawsze będzie ustawiać się w linii z podłogą, gdy zatrzyma się na każdym poziomie.
„
„to może zdecydowanie czuć się sprężyste i niepokojące” – powiedziała Globusowi.
Skorzoni dodał:
O’Connor, który był francuskim wykładowcą na Uniwersytecie w Bostonie, ładował paczkę do windy, gdy nagle spadła.
policja stwierdziła, że jej przyczyną śmierci było „traumatyczne uduszenie” i ustaliła „sposób był przypadkowy” w sekcji zwłok.
profesor niedawno się przeprowadził.
źródło, które wypowiedziało się na temat anonimowości, powiedziało słońcu, że mężczyzna, który był świadkiem tragedii, został zabrany do szpitala na ocenę, ale nie został fizycznie ranny.
„widział rzeczy, których nikt nie powinien widzieć”
Eric Carmichael powiedział Boston CBS affiliate WBZ incydent był ” makabryczny.”
„okropna stara winda, która powinna być chyba lepiej utrzymana”
zapisy z Departamentu licencji zawodowej wykazały, że winda była ostatnio sprawdzana 26 marca, poinformował Globe.
otrzymano 60 – dniowe zawiadomienie o naprawie wyłącznika stop-i stwierdzono, że jeśli nie wykazano dowodu wskazującego na naprawę, może to doprowadzić do „wyłączenia urządzenia”, zgodnie z Globem.