sezon wakacyjny jest synonimem migotania, mrugania, świateł strunowych, które, jak się obawiamy, mogą podnieść nasze rachunki za prąd, ale nie kojarzą nam się z powodowaniem długotrwałych szkód psychicznych. Po to jest dłuższy czas spędzony z naszą rodziną. Niestety, typowy ciąg świątecznych świateł może być bardziej szkodliwy dla długoterminowego rozwoju lub dla Twojego dziecka, a następnie kolejna runda nieodpowiednich rodzinnych historii opowiadanych wokół ajerkoniaku, ponieważ typowy ciąg świątecznych świateł prawdopodobnie zawiera ołów.
to nie jest nowa informacja — badanie CNN w 2007 r.wykazało, że co najmniej cztery popularne marki świateł zawierały poziomy ołowiu, które znacznie przekraczają standard Komisji ds. bezpieczeństwa produktów konsumenckich dotyczący limitów ołowiu w produktach, na które narażone są dzieci. Podobnie, w badaniu 2008 w Journal of Environmental Health, naukowcy z Cornell University odkryli ołów na poziomach, które przekroczyły limit Agencji Ochrony Środowiska dla parapetów i podłóg we wszystkich dziesięciu z 10 testowanych zestawów świetlnych. Problem jednak w tym, że wciąż nie wiadomo, czy wieczór wspólnej rodzinnej aktywności polegającej na zawieszaniu światełek wokół choinki może dać rodzinie-zwłaszcza dzieciom-znaczną dawkę ołowiu.
obecność ołowiu nie jest przypadkowa. Ołów jest celowo nakładany na powłokę z polichlorku winylu (PVC) na okablowaniu świateł, aby zapobiec pękaniu i kruszeniu się tworzywa sztucznego, aby chronić ciąg świateł przed ciepłem i wilgocią oraz działać jako środek zmniejszający palność. Alternatywy dla ołowiu istnieją, ale wydają się być droższe. Powinieneś się martwić?
każdego roku w Stanach Zjednoczonych około ćwierć miliona dzieci poniżej szóstego roku życia ma niebezpieczny poziom ołowiu we krwi. U dzieci wczesna ekspozycja na ołów może powodować trudności w uczeniu się, problemy z zachowaniem, zaburzenia mowy i języka, zaburzenia deficytu uwagi i problemy ze wzrostem. U dorosłych narażenie na ołów może powodować problemy z płodnością, wysokie ciśnienie krwi, zaburzenia trawienia i nerwów. To zła wiadomość.
dobrą wiadomością jest jednak to, że rzeczywista ilość ekspozycji z naszych lamp choinkowych jest prawdopodobnie niska, chyba że jesteś typem, który powiesi je przez cały rok. Twoje znacznie bardziej narażone na niebezpieczne ilości ołowiu z Farb ołowiowych i zanieczyszczonych gleb. Niemniej jednak, jeśli chodzi o światła świąteczne, eksperci twierdzą, że tylko dorośli powinni je obsługiwać, najlepiej w rękawiczkach, a ponieważ ołów nie jest łatwo wchłaniany przez skórę, powinniśmy umyć ręce przed sięgnięciem po to ciastko.
jak pediatra Philip Landrigan z nowojorskiej Mount Sinai School Of Medicine powiedział USA Today w 2010 roku: „w całym schemacie rzeczy, czy jest to ogromne ryzyko? Nie, ale to, co jest w tym niepokojące, to to, że jest tak niepotrzebne i że istnieją bezpieczniejsze substytuty.”Jeśli jesteś naprawdę zaniepokojony światła o znacznie niższym poziomie ołowiu istnieją: Szwedzki sprzedawca IKEA, który musi przestrzegać surowszych europejskich norm bezpieczeństwa jest jednym z dostawcą zauważyć.