The bloody toll from Baltimore, Chicago ’ s soft-on-crime mindset

Opinion

By Rafael A. Mangual

December 27, 2019 | 9:34pm

zbyt wiele rodzin w dwóch najbardziej niebezpiecznych miastach Ameryki — Baltimore i Chicago — spędzi ten sezon świąteczny w szpitalach i domach pogrzebowych. W miniony weekend w obu miastach zastrzelono ponad 50 osób, a ośmiu zabito. Obwiniaj miasta o przestępczość.

znak umieszczony w dzielnicy Englewood w Chicago. Reuters

zbyt wiele rodzin w dwóch najbardziej niebezpiecznych miastach Ameryki — Baltimore i Chicago — spędzi ten sezon świąteczny w szpitalach i domach pogrzebowych. W miniony weekend w obu miastach zastrzelono ponad 50 osób, a ośmiu zabito.

przemoc obejmowała dwie „masowe strzelaniny”, zdefiniowane jako pojedynczy incydent, w którym zastrzelono więcej niż cztery osoby. W Chicago, 13 osób zostało rannych wczesnym niedzielnym porankiem na imprezie w dzielnicy South Side w Englewood. Wkrótce potem, siedem zostało zastrzelonych przed centrum hookah lounge w Baltimore.

obwiniaj miekkość miast za zbrodnię.

Podczas gdy poziom przemocy w Chicago pozostaje podwyższony, z 508 morderstwami do grudnia. 22, zarówno zabójstwa, jak i strzelaniny spadły od 2016 roku. Jednak w Baltimore podwyższony poziom brutalnej przestępczości nadal praktycznie nie ustąpił.

jak donosi Associated Press w Boże Narodzenie, Charm City może zakończyć rok z wszechczasów wysokim wskaźnikiem zabójstw, ponieważ zbliża się do ostatniego weekendu roku tylko cztery zabójstwa nieśmiały rekordu 2017 z 342 zabójstw.

wielu z klasy politycznej Baltimore próbowało zrzucić winę na przyczyny społeczno-ekonomiczne.”Ale te wyjaśnienia padają. Według St.Louis Federal Reserve w latach 2014-2017 wskaźnik ubóstwa w mieście spadł z 24,2% do 22,4%, a stopa bezrobocia w tym samym okresie spadła do 6,1% z 9,5%.

podobnie, po wzroście liczby zabójstw w Chicago w 2016 r., wielu wskazywało na brak pracy i niewystarczające wydatki na edukację. Jednak w latach 2010-2015, tuż przed skokiem, wydatki na uczniów w systemie szkół publicznych wzrosły do 13 784 USD, z 11 596 USD. Tymczasem bezrobocie czarnych mężczyzn przed skokiem odnotowało dramatyczne spadki.

bardziej prawdopodobni sprawcy podwyższonej przemocy: (1) ostre cięcia w więzieniach, (2) prokuratorskie wycofanie się z przestępstw na niskim poziomie i prawa narkotykowego oraz (3) wyobcowanie najbardziej zdolnych strażników każdego miasta: policjantów.

zacznij od uwięzienia. W latach 2007-2017 Maryland zmniejszył liczbę więźniów, głównie z Baltimore, o prawie 23%. Stan obniżył liczbę więźniów o aż 10% w ciągu zaledwie jednego roku, 2016-17. To samo dla Illinois. W latach 2015-2018 liczba więźniów stanowych z hrabstwa Cook (w tym Chicago) spadła o ponad 18%, przy czym znaczny spadek nastąpił po 2016 roku.

ten rodzaj szybkiego, zakrojonego na szeroką skalę dekarbonizacji oznacza więcej przestępców na ulicy, gdzie będą nadal rozstrzygać swoje spory brutalnie, często z bronią palną, której nie boją się publicznie nosić. Jedna trzecia podejrzanych o zabójstwo w Baltimore w 2017 r. popełniła swoje rzekome przestępstwa w okresie próbnym lub warunkowym, mimo że miała średnio prawie 10 wcześniejszych aresztowań. W Chicago osoby aresztowane za strzelaniny lub zabójstwa w latach 2015-2016 miały średnio 12 wcześniejszych aresztowań.

najlepszy sposób na opisanie przestępstw popełnianych przez wielu, powtarzających się przestępców? Można uniknąć.

potem jest odwrót prokuratorski-szczególnie od egzekwowania narkotyków. W Baltimore 70% podejrzanych o zabójstwo w 2017 r.również miało wcześniejsze aresztowania za narkotyki. Tymczasem w Chicago liczba aresztowań narkotykowych spadła o 44% tuż przed wzrostem przestępczości z użyciem przemocy w 2016 roku. I chociaż korelacja nie jest przyczynowością, istnieje wyraźne nakładanie się między rzekomo „bez przemocy” przestępcami narkotykowymi i strzelcami. Postępowi prokuratorzy biorą pod uwagę.

gdy policja internalizuje wiadomość, że” niskie ” przestępstwa narkotykowe nie będą agresywnie ścigane, egzekwowanie na ulicach słabnie, co oznacza więcej handlu narkotykami na świeżym powietrzu, a z kolei więcej brutalności na ulicach.

co prowadzi nas do trzeciej przyczyny zwiększonej przemocy zarówno w Baltimore, jak i Chicago: wycofywania się z proaktywnej policji. Według USA Today, w latach 2014-2017″ podejrzane przestępstwa narkotykowe „zgłoszone przez policję Baltimore” spadły o 30%”, podczas gdy ” liczba osób, które zgłaszali, widząc z zaległymi nakazami, spadła o połowę. Liczba . . . przypadki, w których policja zwracała się do kogoś na przesłuchanie — spadły o 70%.”

w Chicago Liczba miesięcznych zatrzymań prowadzonych przez policję spadła poniżej 10 000, z historycznej średniej około 40 000 — jest to główna przyczyna wzrostu przemocy w 2016 roku.

tak długo, jak Klasy polityczne w tych dwóch niegdyś wielkich miastach nadal podkopują policję, i tak długo, jak nie zdołają obezwładnić brutalnych, powtarzających się przestępców kierujących tak dużą ilością przemocy, ci, którzy mieszkają w bardziej niebezpiecznych dzielnicach Baltimore i Chicago, będą nadal cierpieć taką rzeź, jaką widzieliśmy w zeszły weekend.

Rafael A. Mangual jest członkiem i zastępcą dyrektora ds. polityki prawnej w Instytucie Manhattan.

Filed under biznes, chicago, przestępczość, strzelaniny, przemoc, 12/27/19

więcej na:

7-13

„diabeł żyje:” mama ofiary strzelaniny Deegan bemoans przemocy w Nowym Jorku

Krwawa noc w Nowym Jorku pozostawia dwóch mężczyzn martwych, dwóch rannych

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.