rośliny Fritillaria powinny być łatwe do zauważenia.
Zwykle jasnozielone rośliny często stoją samotnie wśród zmieszanego piachu, który szczyci się Himalajami i górami Hengduan w południowo — zachodnich Chinach-łatwe zbieranie dla tradycyjnych zielarzy medycyny chińskiej, którzy zmielili żarówki dzikiej Fritillaria w popularny proszek do leczenia kaszlu od ponad 2000 lat. Zapotrzebowanie na żarówki jest intensywne, ponieważ około 3500 z nich jest potrzebnych do wyprodukowania tylko jednego kilograma proszku, wartego około 480 dolarów.
ale niektóre Fritillaria są niezwykle trudne do znalezienia, z żywymi liśćmi i łodygami, które ledwo odróżniają się od szarego lub brązowego skalistego tła. Co zaskakujące, ten kamuflaż roślin wydaje się ewoluować w odpowiedzi na ludzi. Fritillaria delavayi z regionów, które doświadczają większego nacisku na zbiory, są bardziej zakamuflowane niż te z mniej zebranych obszarów-informują naukowcy 20 listopada w aktualnej Biologii.
nowe badanie „jest dość przekonujące”, mówi Julien Renoult, biolog ewolucyjny z francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych w Montpellier, który nie brał udziału w badaniu. „To miły pierwszy krok w kierunku wykazania, że ludzie wydają się napędzać bardzo szybką ewolucję kamuflażu u tego gatunku.”
Zapisz się na najnowsze wiadomości Naukowe
nagłówki i streszczenia najnowszych artykułów naukowych, dostarczane na Twoją skrzynkę odbiorczą
zakamuflowane rośliny są rzadkie, ale nie niespotykane, mówi Yang Niu, botanik z Instytutu Botaniki Kunming W Chinach, który bada tajemnicze zabarwienie roślin. Na szeroko otwartych obszarach o małej pokrywie, takich jak szczyty górskie, mieszanie się może pomóc roślinom uniknąć głodnych roślinożerców (SN: 4/29/14). Jednak po pięciu latach badań nad kamuflażem w Fritillaria, Niu znalazł kilka śladów ugryzień na liściach, a na roślinach nie zauważył żadnych zwierząt. „Wydaje się, że nie mają naturalnych wrogów”, mówi.
więc Niu, jego kolega Hang Sun i ekolog sensoryczny Martin Stevens z Uniwersytetu w Exeter w Anglii postanowił sprawdzić, czy ludzie mogą napędzać ewolucję kamuflażu roślin. Jeśli tak, to im większe zbiory danego zbocza, tym bardziej zakamuflowane powinny być rośliny, które tam żyją.
w idealnym świecie, aby zmierzyć ciśnienie zbioru „mierzyłbyś dokładnie, ile roślin zostało zebranych przez setki lat” w wielu miejscach, mówi Stevens. „Ale te dane praktycznie nie istnieją.”
na szczęście w siedmiu miejscach badań lokalni zielarze odnotowali całkowitą masę cebulek zbieranych każdego roku od 2014 do 2019 roku. Zapisy te dostarczyły miary współczesnego nacisku na zbiory. Aby oszacować dalsze cofnięcie się w czasie, naukowcy ocenili łatwość zbierania, rejestrując, ile czasu zajęło wykopanie cebulek w sześciu z tych miejsc, plus jeden dodatkowy. Na niektórych zboczach żarówki są łatwo wykopywane, ale w innych można je zakopać pod stosami skał. „Intuicyjnie obszary, w których zbiory są łatwiejsze, powinny doświadczać większej presji na zbiory”, mówi Stevens.
oba pomiary ujawniły uderzający wzór: im więcej miejsca jest zbierane lub zbierane, tym lepiej kolor rośliny pasuje do jej tła, mierzony za pomocą spektrometru. „Stopień korelacji był bardzo, bardzo przekonujący dla obu wskaźników, których użyliśmy”, mówi Stevens.
ludzkie oczy miały również trudniej dostrzec zakamuflowane rośliny w eksperymencie online, co sugeruje, że kamuflaż faktycznie działa.
ukrywanie się na widoku może stanowić pewne wyzwanie dla rośliny. Zapylacze mogą mieć trudniej znaleźć zakamuflowane rośliny, a szaro-brązowe zabarwienie może upośledzać aktywność fotosyntetyczną. Mimo to, pomimo tych potencjalnych kosztów, te F. delavayi pokazują, jak elastyczne mogą być rośliny, mówi Steven. „Wygląd roślin jest znacznie bardziej plastyczny, niż mogliśmy się spodziewać.”