dwie dekady temu większość teksańskich muzyków country chciała po prostu wyruszyć w drogę i zdobyć Otwarty mikrofon lub otwartą kanapę . Ale długa droga uczyniła wielu artystów starszymi i mądrzejszymi.
i zdają sobie sprawę, że w domu są pieniądze.
dlatego od dawna lubiani teksańscy artyści, tacy jak Pat Green, Randy Rogers, Cody Canada i inni, urozmaicają ostatnio swoje portfolio. W końcu, co zrobić, jeśli nie mogą (lub nie chcą) odtwarzać muzyki z dala od domu na zawsze?
Green Z Fort Worth, który od kilku lat jest partnerem w ogromnym barze w Uptown Dallas o nazwie The Rustic, niedawno otworzył galerię sztuki w Fort Worth, aby zaprezentować własne rzeźby i obrazy. Rodak z Dallas, Granger Smith, zmienił swoje alter ego, Earl Dibbles Jr. do przemysłu chałupniczego z popularną linią towarów, w tym Yee Yee Energy Drink. W Stephenville Larry Joe Taylor zamienił niegdyś małe ognisko w całoroczny kalendarz festiwali na swoim własnym ranczu. Zarabia nawet na corocznym rejsie muzycznym.
Waco native Wade Bowen niedawno dostał się do gry bar i restauracja, otwierając Caboose w Alvin, Texas, i Papa Jack ’ s W Kyle, Texas. Chociaż Bowen ma we krwi biznes restauracyjny, dzięki kilku wujkom, którzy spędzili życie w F&B, te nie-Muzyczne przedsięwzięcia są przeznaczone dla Bowena i jego rodziny, aby „dobrze się bawili i starali się być mądrzy z moimi pieniędzmi”, a nie jakiegokolwiek budowanego gniazda na przyszłość, mówi.
podobnie jak Bowen, nie wszyscy muzycy chcą budować Imperia dla wnuków. Ale wśród najbardziej przedsiębiorczych muzyków jest spójny hymn, niezależnie od tego, czy ich projekty poboczne są bardzo ambitne, czy mają niewielki zakres: chcą zabawiać ludzi. I chcą zostać bliżej domu.
Texas Tech alum Green przeszedł z muzyka do restauratora na pół etatu, gdy Rustic został otwarty w 2013 roku. Od tego czasu Rustic jest jednym z najbardziej dochodowych barów w Dallas pod względem sprzedaży alkoholu, który jest tak udany, że jego partnerzy właśnie otworzyli Rustic w San Antonio. Kolejna, w centrum Houston, wkrótce zostanie otwarta.
ale mniej więcej w tym samym czasie, gdy Green wkraczał w świat jedzenia i napojów, wkroczył w nową sferę artystyczną jako malarz i rzeźbiarz. Hobby było płodne, ale jego liczne kreacje nie pasowały do jego domu.
jego nowa Galleywinter Gallery w Fort Worth, która została otwarta w maju, znajduje się po drugiej stronie ulicy od studia, w którym żona Greena, była prawniczka, prowadzi sklep z biżuterią i torebkami Kori Green Design.
Green sprzedaje swoje własne dzieła sztuki, w tym” rękę Chrystusa”, brązową sztukę przedstawiającą naturalnej wielkości rękę wyłaniającą się z drewnianej deski z dużym gwoździem wbijanym w dłoń, a także prace jego dwóch współwłaścicieli galerii, lokalnych artystów Ginger Walker i Cheryl Hodge.
podobnie jak w przemyśle muzycznym, Green odkrył, że istnieje przepaść dzieląca sztukę wysokiej jakości i sztukę komercyjną. „Szukamy tego, co dobre” – mówi. „Ale także, ponieważ jest to biznes, szukamy tego, co się sprzeda. Jest duża różnica między sztuką, sztuką kolekcjonerską a rysunkami mojego dziecka.”
teraz, gdy zobaczył, że jego pieniądze robią wielkie rzeczy z dala od sceny koncertowej, można by pomyśleć, że Green jest gotowy spowolnić swój napięty harmonogram koncertowy, ale tak nie jest. „Jestem trochę załadowany w tej chwili, jeśli chodzi o czas, który mam dostępny”, mówi o nowych przedsięwzięciach. Ale patrząc w przyszłość, wie, że nigdy nie będzie grał muzyki na pełny etat.
interesuje się również rodzinnym biznesem: ojciec i brat Greena są doradcami finansowymi.
w rzeczywistości mógł wykorzystać ich wiedzę w swoich wcześniejszych czasach. „Jako muzycy, dostajemy nasze pieniądze w kawałkach, prawie jak sezonowa praca”, mówi. „Kiedy byłem młodszy, nie wiedziałem, jak zarządzać moimi pieniędzmi, jak je oszczędzać, ani jak je przesuwać na przyszłość.
dzisiaj mówi, że myśli ” przeszłość mojej kariery muzycznej.”
bycie tatą jest trudne „granie 250 koncertów rocznie’
„Nie jestem inżynierem, więc nie mogę wiercić studni naftowej”, mówi Rogers, który niedawno otrzymał Nagrodę Distinguished Alumni na Texas State University w San Marcos, gdzie ukończył w 2001 r.studia z zakresu Public Relations. „Ale mogę zastosować lekcje, których nauczyłem się przez lata w przemyśle muzycznym, do innych rzeczy poza tylko graniem programów.”
Rogers był bardzo aktywny w swoich działaniach biznesowych. W ciągu ostatnich dwóch lat założył Big Blind Management, firmę zarządzającą artystami. Kupił również Magazyn Cheatham Street w San Marcos, pierwsze miejsce, w którym kiedykolwiek występował, i stał się współwłaścicielem drugoligowej drużyny baseballowej The Cleburne Railroaders w mieście, w którym dorastał. A te są na szczycie odnoszącego sukcesy butiku River Rose jego żony, który właśnie otworzył swoją trzecią lokalizację.
„jako autor piosenek uważam się za dożywotniego i nie planuję nigdy odkładać gitary” – mówi Rogers. „w branży muzycznej nigdy nie wiadomo, kiedy to wszystko się skończy. Teraz jest coś więcej w życiu. Mam trójkę dzieci, z którymi chcę spędzać czas, a to jest trudne, jeśli gram 250 koncertów rocznie.”
w maju Rogers ogłosił współpracę w ChopShop Live, nowej restauracji i lokalu muzycznym otwierającym się w Roanoke tego lata w połączeniu z Dallas Rock Libations, która prowadzi restaurację Musume w Dallas Arts District i inne. Podobnie jak w przypadku innych jego przedsięwzięć, najnowszy projekt Rogersa dobrze pasuje do wiedzy, którą rozwinął na wielu kilometrach autostrad.
„jeśli chodzi o życie w trasie i granie w tylu miejscach, w jakich grałem,” mówi, „żyłem takim życiem, w którym lekcje, których nauczyłem się, niekoniecznie są nauczane w klasach.”
dlaczego nie rock right at home?
od momentu przebicia się ze swoim pierwszym zespołem Cross Canadian Ragweed prawie 20 lat temu, Cody Canada jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk na scenach muzycznych Teksasu i red dirt. Jego lojalni fani podążali za nim do jego najnowszego wcielenia Cody Canada I The Departed, grupy, którą prowadzi od 2011 roku.
prawie na każdym kroku, żona Kanady, Shannon, była samozwańczą osobowością typu A, prowadzącą Agencję Zarządzania 36D, która go reprezentuje. Dzisiaj, ponieważ Shannon mówi, że ona i Cody „nie są starzy, ale niekoniecznie młodzi”, mówią, że jakość czasu jako czteroosobowa rodzina była priorytetem, ponieważ rozważali nowe przedsięwzięcia biznesowe.
w kwietniu Canadas otworzyli szkołę rocka w swoim rodzinnym mieście New Braunfels. Minęło kilka lat, zanim doszło do porozumienia.
„na początku ludzie w School of Rock nie myśleli, że New Braunfels może wspierać swoją własną franczyzę, ponieważ była już taka w Austin i San Antonio, więc spotkałem się z nimi w Los Angeles i trzeba było ich przekonać, że ze względu na nasze pochodzenie wiemy, co robimy i mogą nam zaufać”, mówi Shannon.
z dwoma synami, Dierks, 12 lat i Willy, 9 lat, którzy nie mogą się nacieszyć nauką grania rocka, Canadas twierdzą, że znaleźli projekt po prawej stronie.
„to zwykle bar lub lokal, o którym ktoś nam mówi” „Ale czarno-biała odpowiedź od nas jest taka, że godziny na to po prostu nie działają dla mnie.”
wraz z biegiem 36D, Shannon Codziennie jest w School of Rock. I chociaż Cody jest w drodze przez większą część tygodnia, wciąż znajduje czas, aby zatrzymać się w nowej szkole i pomóc pouczyć, kiedy tylko może. W dół drogi, Canadas chcieliby otworzyć więcej Szkoła skał w miastach takich jak Waco lub Tulsa, ale to na znacznie później. Na razie szkoła jest „projektem pasji”, a nie czymś, na czym można polegać, płacąc rachunki rodzinne, mówi Shannon.tym bardziej, że chęć Cody ’ ego do tournée i tworzenia muzyki jest daleka od przytłumienia.
„otwarcie szkoły rocka naprawdę chwyciło mnie za serce i przemówiło do mnie” „Zdałem sobie sprawę, że to jest to, kim jesteśmy i to jest to, co powinniśmy robić.”