uwielbiałam Święta. W każdą Wigilię, moi rodzice, siostra I ja wybieraliśmy się na krótką, 10-minutową przejażdżkę do domu moich dziadków, jedliśmy, aż nas wypchali, szliśmy po drugiej stronie ulicy do kościoła i śpiewaliśmy kilka kolęd z małym zgromadzeniem, ZANIM wróciliśmy do wymiany prezentów. Sam pomysł, by wrzucać się do malutkiego, czerwonego Dodge ’ a Omni mojej matki o tej porze roku, wystarczył, by przywołać zapach sosen i miętowy smak lasek cukierkowych.
jeśli to wszystko brzmi trochę zbyt to jest wspaniałe życie, to dlatego, że było. Nasz rodzinny rytuał był klasycznym, białym płotem podmiejskich Świąt Bożego Narodzenia, i podobało mi się to. Wyraźnie pamiętam, jak mówiłem rodzicom, że kocham te święta, ponieważ bycie razem ze wszystkimi sprawiło, że poczułem się szczęśliwy.
ostatnie 10 lat to zupełnie inna wakacyjna historia. Jeśli te pierwsze 25 lat świątecznych spotkań przypominało to wspaniałe życie, ostatnia dekada czuła się o wiele bardziej jak klasyczny horror Boba Clarka „Czarne Święta”.
dlaczego? Jedno proste słowo: niepokój.
nieco ponad 10 lat temu normalne, codzienne sytuacje — jak wyjście na posiłek lub stanie w kolejce na poczcie — zamieniły się w koszmarne scenariusze, które pozostawiły mnie zalaną potem z walącym sercem i niewyraźnym widzeniem. Zdiagnozowano u mnie zaburzenia paniki.
spędziłem ostatnią dekadę ucząc się, walcząc i godząc się z faktem, że moje życie jest mieszanką niespokojnych myśli, obsesyjno-kompulsywnych skłonności i agorafobii. Wziąłem leki, przeprowadziłem terapię poznawczo-behawioralną i przeczytałem więcej książek na ten temat niż większość ludzi w całym swoim życiu. Wciąż walczę każdego dnia, ale nauczyłem się żyć, pracować i rodzic z moim niepokojem. I jestem z tego dumny. Ale Święta sprawdzają mnie co roku.
w minioną Wigilię Dziękczynienia, siedząc na kanapie oglądając kreskówki z moją córką i desperacko próbując stłumić mój narastający niepokój, opublikowałem wiadomość na Facebooku, która stała się moim nowym świątecznym rytuałem: „coroczne przypomnienie wszystkim, że niektórzy ludzie mają trudniejszy czas wokół świąt z powodu takich rzeczy jak niepokój. Bądź miły i wyrozumiały.”
odpowiedź na moje prośby rośnie z roku na rok. W listopadzie 94 osoby go „polubiły”, a 9 osób zostawiło komentarze.
wiemy, że święta mogą być niezwykle stresującym czasem. Nie tylko rodziny przygotowują się do zabawiania rodziny i przyjaciół na dużych spotkaniach lub pakowania na duże wycieczki, ale jest też dodatkowy stres związany z brakiem wystarczającej ilości pieniędzy na prezenty lub czasu, aby wyjść i kupić te prezenty, a także wiele innych działań wywołujących niepokój. Dostałam odpowiedni prezent? Spodoba im się? Jak znajdę czas, aby spędzić święta z rodziną, a także zobaczyć rodzinę moich znaczących innych? Mogę zabrać psa? Czy będzie czuła się samotna w domu? Są to normalne stresy, z którymi boryka się większość ludzi.
jak się czują święta, gdy masz lęk
ale dla tych z nas, którzy również zmagają się z paniką, lękiem, depresją lub innymi zaburzeniami nastroju, wszystkie te stresy zwiększają się dziesięciokrotnie.
oto mała wycieczka po podróży, którą mój umysł zabiera, gdy sezonowe ścieżki dźwiękowe stają się coraz głośniejsze:
do którego domu będę musiał iść w święta? Jak długo muszę tam być? Gdzie mogę zaparkować, żebym mógł wyjechać, jeśli będę musiał? Co będę mógł zjeść podczas świątecznej kolacji bez mdłości? Czy mogę przynieść własną mrożoną herbatę bez kofeiny, ponieważ jest to jedyny rodzaj, który będę pić? A co jeśli będę tam po moim zwyczajowym spaniu? A jeśli w domu jest za gorąco? A jeśli jest za zimno? Co jeśli niektórzy ludzie tam są chorzy? A jeśli to zaraźliwe? Jak mogę ich uniknąć, jeśli tak jest? Czy to dziwne, aby przynieść własne sztućce plastikowe, ponieważ Nie wiem, jak dobrze ich widelce i noże zostały umyte? Mogę przynieść trochę dla mojej córki? Czy to dziwne, że tak pomyślałem? Czy muszę zostać na deser, mimo że nic nie zjem? Jak mogę się z tego wydostać? Jak mogę się z tego wydostać? Jak mogę się z tego wydostać?
podstawy
- czym jest lęk?
- Znajdź terapeutę, który przezwycięży lęk
to wyczerpujące.
od kilku lat po świętach żartuję z żoną, że potrzebuję wakacji. Do czasu, kiedy zepchnąłem się na sam skraj załamania w święta, wszystko, co chcę zrobić 26 grudnia, to czołgać się pod kołdrą, zwijać się w piłkę i spać do Nowego Roku.
presja bycia rodzicem z niepokojem
dzielenie wakacji z moją córką Skylar, która w styczniu skończy 7 lat, sprawiła, że sezon jest zarówno niesamowicie satysfakcjonujący, jak i jeszcze bardziej zniechęcający.
uwielbia święta. Prawie każdego dnia o tej porze roku mówi mi: „tato, uwielbiam święta, bo spędzam je z rodziną.”To dziecko jest darem i doskonałym przypomnieniem, dlaczego te Pory roku tak wiele znaczą dla tak wielu ludzi.
jednak samo jej istnienie oznacza również, że wszystkie te rzeczy, o które się martwię, są wzmocnione, ponieważ teraz dodaję jeszcze większe zmartwienie, czy mogę utrzymać to w kupie, aby nie zobaczyła, jak jestem niespokojny. Przepuszczam przez umysł milion scenariuszy, w których tracę ją i nie mogę się nią opiekować, kiedy jesteśmy poza domem. To przerażające.
lęk niezbędny czyta
najwyraźniej przeżyłem te wszystkie wypełnione niepokojem święta w przeszłości. Jestem tu, by napisać tę historię.
o to chodzi z lękiem. To naprawdę straszne uczucie, kiedy to się dzieje, ale kiedy nauczysz się z tym żyć i zarządzać, tak jak ja, to zawsze ustępuje. Czy to z używania technik, których nauczyłem się w terapii poznawczo-behawioralnej, z przyjmowania leków, aby złagodzić mój umysł, czy po prostu zgrzytania zębami i oddychania przez to, lęk zawsze znika w końcu.
i w ciągu ostatniej dekady nauczyłem się kilku ważnych sposobów na złagodzenie (lub przynajmniej niedźwiedź) mojego niepokoju podczas najbardziej stresującej Pory roku.
- trzymam się mojej codziennej rutyny jak najwięcej. Jest to trudne w okresie wakacyjnym, ale nawet robi kilka rzeczy z mojego codziennego schematu jest pomocne. Na przykład budzę się w tym samym czasie, jem to samo śniadanie i piszę o tym, jak się czuję każdego dnia.
- przygotowuję się do niepokoju. Nie da się tego obejść. Będę musiał wyjść, być towarzyski, i zebrać się z przyjaciółmi i rodziną w miejscach poza moją strefą komfortu. Więc staram się jak Mogę, aby utrzymać moje self-talk pozytywne, spisać oświadczenie radzenia sobie i strategie, które pomagają mi, gdy jestem najbardziej niespokojny, i przypomnieć sobie, że niepokój – podczas gdy niewygodne doświadczenie-jest w porządku.
- skupiam się na rodzinie. Biorąc pod uwagę potrzeby mojej żony i córki, i myśląc o tym, jak Mogę sprawić, by święta były dla nich wspaniałe, pomaga mi wyjść poza głowę (a ci z niepokojem wiedzą, jak ważne może być to) i skoncentrować się na rzeczach, które przyniosą nam radość.
- przypominam sobie, że jestem otoczony miłością. Wielu moich przyjaciół i członków rodziny nie rozumie, jak to jest radzić sobie z zaburzeniami lękowymi na co dzień, lub jak wakacje mogą to pogorszyć, ale nadal są rodziną. Kochają mnie i troszczą się o mnie, nawet jeśli mnie nie rozumieją. I czasami to wystarczy.
czy wszystkie te strategie zadziałają dla Ciebie — czy dla pozostałych 40 milionów Amerykanów, którzy cierpią na zaburzenia lękowe? Prawdopodobnie nie. Niektóre mogą, a inne mogą być bezużyteczne. I założę się, że masz kilka świetnych, którymi mógłbyś się ze mną podzielić. Tak właśnie działa lęk-każdy doświadcza go inaczej.
ale mam nadzieję, że weźmiesz moje osobiste doświadczenia, dostosujesz je do swojej sytuacji i znajdziesz sposób, aby święta były jak najbardziej szczęśliwe.
to ciężka praca, ale absolutnie warto. A kiedy Wszystko inne zawiedzie, po prostu ustal datę ze swoim pocieszycielem na 26 grudnia. Ciepły, rozmyty uścisk twojego łóżka zawsze będzie dla ciebie.
Uwaga: Okres wakacyjny może być trudnym okresem dla wielu osób radzących sobie z lękiem i zaburzeniami nastroju, dlatego ważne jest, aby pamiętać, że zwiększone, przytłaczające objawy mogą sygnalizować potrzebę większego wsparcia i pomocy. Ponowne połączenie z terapeutą lub dotarcie do dostawcy zdrowia psychicznego to świetny pomysł na radzenie sobie dobrze przez stres wakacyjny i do nowego roku.