wszystkie słowa mają znaczenie. Aby skomplikować sprawę, to, co słowo oznacza dla kogoś, kto pracuje nad jedną kabiną, może być zupełnie inne niż to, co oznacza dla mnie, a nawet oryginalna definicja „słownikowa”. Co prowadzi nas do tego, dlaczego tak ważne jest, aby mądrze dobierać słowa.
w tym momencie może niektórzy z was myślą, że staliśmy się zbyt wrażliwi jako społeczeństwo, i może być w tym trochę prawdy, ale zanim odrzucisz ten temat, wysłuchaj mnie.
kiedy dorastałem, często wypowiadano zwrot „opóźniony”. Nie próbowaliśmy naśmiewać się z osób niepełnosprawnych – choć pośrednio tak było-ale raczej używać ich zamiast głupich lub głupich. Ponieważ z perspektywy czasu jest zawsze 20/20, dziś narzekam, że to słowo było tkaniną mojego słownictwa przez wiele lat. W miarę dojrzewania, użycie tego słowa powoli zaczęło zanikać.
wchodząc w dziedzinę kadr, naprawdę nauczyłem się, jak ważne jest to konkretne słowo, ponieważ pracownik musiał wypełnić zwolnienie z ubezpieczenia i dokładnie zapytał, czy dziecko na utrzymaniu powyżej 26 roku życia jest „opóźnione.”Nie zmyślam tego – forma z nośnika rzeczywiście użyła tego słowa. Kiedy zobaczyłem wpływ tego słowa na osobę, na której mi zależało, ten termin nie był już akceptowalny.
nasze wybory słów mogą określić, jak postrzegają nas inni, zwłaszcza ci, którzy są w pozycji zarządzania lub autorytetu. Jeśli codzienny język biurowy menedżera obejmuje słowa odmiany czteroliterowej, czy oczekujemy, że bezpośrednie raporty będą używać czegokolwiek innego? Nie może być tu podwójnego standardu. I tylko dlatego, że nikt nie skarży się na wybór słów, nie oznacza, że jest akceptowalny. Jeśli chodzi o to, używanie niewłaściwego języka nie daje wiarygodności ani nie zapewnia lepszego podkreślenia.
jesteśmy, lub powinniśmy być, lepsi od złych wyborów słownikowych. Słowa mają znaczenie, a ich znaczenie może się różnić w zależności od osoby. Pracuję w branży budowlanej, gdzie regularnie rzucane są cztery literowe słowa i wariacje. A MUSZĄ BYĆ? Myślę, że uzyskujemy takie same, a nawet lepsze wyniki, rozmawiając z naszymi podwykonawcami i partnerami z szacunkiem. Jedno jest pewne: aby aktywnie zająć się problemem na przepustce, musimy zminimalizować użycie potencjalnie zapalnych słów w pracy i poznać naszych odbiorców.
starożytnemu mnichowi Buddzie przypisuje się powiedzenie: „jakiekolwiek słowa, które wypowiemy, należy wybrać z troską o ludzi, usłyszą je i będą pod ich wpływem na dobre lub na złe.”Pamiętasz stare powiedzenie, że jesteś tym, co jesz? Tutaj też tak jest. Stajemy się tym, o czym mówimy – mądrze dobieraj słowa.
jako Senior Vice President of People, Heather jest członkiem zespołu wykonawczego, zapewniając przywództwo działom w korporacji, które bezpośrednio wpływają na kulturę EMJ, w tym korzyści, naukę i rekrutację. Heather ma ponad 20-letnie doświadczenie w dziedzinach związanych z zasobami pracowniczymi. Jest krajowym członkiem Society for Human Resources Management (SHRM) i jest oznaczona zarówno jako Senior Certified Professional (SHRM-SCP), jak i Senior Professional in Human Resources (SPHR). Heather jest certyfikowanym trenerem DDI i znakomitym mówcą. Mieszka w Chattanooga z mężem i trójką dzieci.