„przypomina to walkę partyzancką” – powiedział sierżant Gary S. Elofson, szef wydziału ds. przestępstw przeciwko osobom w Departamencie Policji.
policja twierdzi, że raz w tygodniu reaguje na zgłoszenia o strzelaninie. Ktoś jest ranny raz w miesiącu. Tylko w ciągu ostatnich ośmiu lat, zgodnie z zapisami policji, walki między obiema grupami zabiły 32 osoby.
ostatnio strzelanina przy grobie, która miała miejsce 3 kwietnia, wstrząsnęła tym miastem liczącym 113 tysięcy osób, powodując, że policja, przywódcy społeczności, a nawet niektórzy członkowie gangów potrząsali głowami z niedowierzaniem i rozpaczą.
cztery osoby, w tym dwie młode dziewczyny, zostały ranne na cmentarzu Świętego Krzyża, gdy napastnik, podejrzany o przynależność do gangu z 12 ulicy, wystrzelił … Pistolet kalibru 22 w tłum 250 żałobników.
członkowie gangu obecni
wielu członków gangu Cherrieville było obecnych na nabożeństwach, które były przetrzymywane dla 21-letniego Roberta Hernandeza, ofiary strzelaniny z samochodu, którą policja obwiniła na 12. ulicy.
„Jako Latynosi, to jedna rzecz, którą trzymamy świętą. Nie możemy pochować swoich w spokoju?”Podobnie jak ci ranni na cmentarzu, Hernandez był po prostu ofiarą geografii. Chociaż nie był uważany za członka gangu, policja powiedziała, że często kojarzył się z członkami Cherrieville i był na ich terytorium, gdy został zabity.
„oni wtargnęli” – powiedział 18-letni członek 12th Street, wyjaśniając, że cmentarz south Pomona znajduje się na terenie jego gangu. „Nie powinno ich tu być. Musieliśmy im pokazać, że zadzierają z niewłaściwymi facetami.”
oddzielone mniej niż tuzin bloków, barrios Cherrieville i 12th Street różnią się dramatycznie.
małe skupisko około 75 domów skupione wokół małego parku i ulicy w kształcie podkowy, Cherrieville jest zdecydowanie mniejszym i bardziej wyspiarskim z tych dwóch. Odizolowani od torów kolejowych i rozwoju handlowego, członkowie gangu od 50 do 75 nie byli w stanie rozszerzyć swojego terytorium poza granicę czterech przecznic.
więzi rodzinne
„wszyscy jesteśmy tu rodziną”, powiedział jeden z członków gangu Cherrieville. „To nie jest gang. To raczej dzielnica.”
natomiast gang 12th Street ma około 150 do 200 członków, policja twierdzi, chociaż twarde jądro około 50 jest zaangażowane w większość przestępstw. Z siedzibą we Wspólnocie domów o niższych dochodach, jednopiętrowych, 12th Street jest większą i mniej spójną grupą, z praktycznie całą południową Pomoną na swoim terytorium.
„Dwunasta ulica jest bardziej agresywna i bardziej gwałtowna-powiedział Elofson. „Z nikim się nie dogadują.”
w rezultacie policja twierdzi, że Cherrieville poniosło ciężar przypadkowej przemocy, która rozpoczęła się ponad dwie dekady temu.
w listopadzie ubiegłego roku 40-letni Robert Gonzales został zabity, gdy spał na tylnym patio swojego domu w Cherrieville. 52-letni przemijacz, który spał w pobliskim samochodzie, również został zastrzelony, gdy usiadł, aby zobaczyć, co się stało. Chociaż policja podejrzewa, że członkowie gangu 12th Streete byli odpowiedzialni za zabójstwa, nie dokonano aresztowań.
rok wcześniej 19-letni Andrew Zapien zmarł przed swoim domem w Cherrieville po postrzeleniu w klatkę piersiową. Osiem miesięcy wcześniej jego ojciec, Raul Zapien Senior, został zabity w tym samym miejscu przez kule z przejeżdżającej Ciężarówki. Wcześniej matka i siostra starszego Zapiena zostały ranne podczas wizyty w domu Zapiena.
„tradycja”
z 15 zabójstw z udziałem dwóch gangów, które zostały rozwiązane od 1978 roku, policja twierdzi, że 11 z nich zostało popełnionych przez członków 12th Street.
„stało się tradycją” – powiedział sierżant Ralph Fry, szef programów społecznych wydziału policji. „To ciąg dalszy.”
ale według policji i innych mieszkańców okolicy, nawet niektórzy członkowie 12th Street byli zdenerwowani strzelaniną na cmentarzu.
„normalnie cieszą się, gdy jest hit na Cherrieville” „Ale niektórzy starsi 12th Streeters stwierdzili, że nie byli zadowoleni ze sposobu, w jaki doszło do tej strzelaniny.”
jedna 20-letnia kobieta, która powiedziała, że jest żoną członka 12 ulicy, powiedziała, że ludzie, których zna, również byli zaniepokojeni incydentem.
„to smutne, że ludzie i tak giną” „Niech spoczywają w pokoju.”
chociaż oficerowie twierdzą, że taka walka jest w dużej mierze poza ich kontrolą, kilka programów mających na celu odwrócenie młodzieży od gangów zostało wdrożonych niedawno w szkołach Pomona.
od 1985 roku w sześciu szkołach podstawowych oferowany jest JEDEN program, który przedstawia uczniów klas czwartych i szóstych z alternatywami dla członkostwa w gangach, takimi jak sport i inne zajęcia.
„trzeba ich uderzyć naprawdę młodo, aby spróbować nauczyć ich alternatywnych sposobów życia” – powiedział Fry. „Staramy się wystawić ich na realia wojny gangów. A rzeczywistość jest taka . . . w tym mieście masz doskonałą szansę na śmierć.”