Jak udowodnić, że chrześcijaństwo jest złe?
proste: udowodnij, że Jezus wciąż nie żyje.
jeśli potrafisz, to zniszczyłeś chrześcijaństwo. Paweł tłumaczył to od samego początku:
skoro Chrystus jest ogłoszony zmartwychwstałym, to jak niektórzy z was mogą powiedzieć, że nie ma zmartwychwstania? Ale jeśli nie ma zmartwychwstania, to nawet Chrystus nie został wzbudzony. A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, to nasze nauczanie jest na próżno, a twoja wiara jest na próżno. Znajdujemy się nawet, że fałszywie przedstawiamy Boga, ponieważ świadczyliśmy o Bogu, że wzbudził Chrystusa, którego nie wzbudził, jeśli prawdą jest, że umarli nie są wzbudzeni. Bo jeśli umarli nie są wzbudzeni, nawet Chrystus nie został wzbudzony. A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, twoja wiara jest daremna i nadal jesteś w swoich grzechach. Wtedy i ci, którzy zasnęli w Chrystusie, zginęli. Jeśli w Chrystusie mamy nadzieję tylko w tym życiu, to jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej godni współczucia. (1 Koryntian 15:12-19, ESV, podkreślenie dodane)
jedynym dowodem na zabicie chrześcijaństwa jest dowód na to, że Jezus nadal nie żył.
Pawel nie daje zadnego miejsca. Martwy Jezus skutkuje całkowicie bezwartościowym chrześcijaństwem. To nie jest dobry system moralny, to nie jest przyzwoita instytucja społeczna, to nie jest warte cotygodniowe spotkanie. Jeśli Jezus nie żyje, chrześcijaństwo jest absolutną bzdurą.
ale jeśli Jezus żyje-cóż, to robi się ciekawie.
dlatego Paweł jest tak podekscytowany, aby podzielić się obfitością dowodów, że Jezus naprawdę powstał z grobu. Praktycznie można usłyszeć podniecenie na jego liście naocznych świadków:
dla podałem wam na pierwszym znaczeniu to, co otrzymałem: że Chrystus umarł za nasze grzechy zgodnie z Pismem, że został pochowany, że został wzbudzony trzeciego dnia zgodnie z pismem, i że ukazał się Kefasowi, a następnie dwunastu. Wtedy ukazał się ponad pięciuset braciom w tym samym czasie, z których większość wciąż żyje, chociaż niektórzy zasnęli. Potem ukazał się Jakubowi, a potem wszystkim apostołom. Na koniec, co do tego, kto nie przyszedł na świat, ukazał się i mnie. (1 Koryntian 15:3-8, ESV)
dlatego chrześcijaństwo było tak trudne do zabicia, pomimo intensywnych prześladowań: opiera się na dowodach.
Biblia nigdy nie nakazuje ślepej wiary, mając nadzieję, że dobrze to zrobisz.
zamiast tego pisze: oto, co się stało, to wszyscy ludzie, którzy to widzieli, to wszystko są skutki tego, co się stało, to jest jak wszyscy urzędnicy rządowi zareagowali na to, co się stało, to jest to, co się stało, kiedy naoczni świadkowie zabrali wiadomość o tym, co się stało w całym Imperium Rzymskim, i-co najlepsze – to jest to, jak można tego doświadczyć.
dzięki obfitym odkryciom archeologicznym nawet najbardziej sceptyczni uczeni zgadzają się, że większość Nowego Testamentu została napisana i rozpowszechniona, podczas gdy dziesiątki tysięcy naocznych świadków Jezusa wciąż żyło. Chrześcijaństwo miało zagorzałych przeciwników w tym czasie, którzy desperacko chcieli go okłamać. Jednak pomimo tak wielu naocznych świadków życia i służby Jezusa, nie ma żadnej wzmianki historycznie, że ktokolwiek kiedykolwiek obciążał Ewangelie przesadą lub niedokładnością.
dlaczego tak trudno zabić chrześcijaństwo?
zapytaj wiernych z pierwszego wieku. Pomimo tego, że od Cesarstwa Rzymskiego po władze religijne próbowały go zabić, chrześcijaństwo tylko rosło. Naoczni świadkowie widzieli Jezusa żywego.
kiedy spotkasz Boga, który pokonuje śmierć, kogo będziesz się bać?