Iracki Weterynarz opowiada o swoim filmie Netflix, ciągnącym CQ w Pałacu Saddama, obalającym stereotyp „dysfunkcyjnego weterana”

byłego Spc. Chris Roessner zaciągnął się do wojska 11 lipca 2001 roku, mając nadzieję na zarobienie pieniędzy na studia.
dwa lata później mijał czas podczas służby w Pałacu Prezydenckim w Tikrit w Iraku, oglądając klasyczny film wojenny w Wietnamie, kiedy zdecydował, że pewnego dnia chciałby opowiedzieć swoją historię wojenną na ekranie.
„wrzucam film Olivera Stone 'A’ Platoon '” roessner, 33 lata, powiedział Army Times w czwartkowym wywiadzie telefonicznym. „Byłem tak głęboko poruszony tym filmem, ponieważ był tak osobisty, i nie był to film wojenny w sensie” weź to wzgórze, albo Zabij tego złego faceta.”Chodziło o młodych mężczyzn, którzy wyglądają młodo. Oglądanie, jak młodzi mężczyźni przeżywają rok wojny w Wietnamie w specyficzny i piękny sposób – naprawdę się z tym związałem.”
roessner, Specjalista ds. cywilnych, spędził trzy miesiące w Kuwejcie, czekając na rozpoczęcie wojny, a następnie rok w Iraku, który przyniósł zmianę morską w wojnie z terroryzmem.
„przeprowadziliśmy się do Pałacu Prezydenckiego i mieliśmy około trzech miesięcy tego, co nazwałem” miesiącem miodowym – – gdzie czułem się, jakby moim zadaniem było uściśnięcie dłoni i pocałowanie dzieci. Czułem się, jakbym był bardziej w paradzie niż konwoju ” – powiedział. „Trwało to, jak mówiłem, kilka miesięcy. Potem, pozornie z dnia na dzień, wszystko się zmieniło. Było dużo aktywności powstańczej. Jestem pewien, że ludzie przelewali się przez granice z Syrii i Iranu. Szybko zrobiło się brutalnie.”
wciąż przeglądając swoje doświadczenia dekadę później, Roessner napisał, a następnie podpisał kontrakt z producentem wykonawczym „Sand Castle”, który ma premierę w piątek na Netflixie.
film przedstawia oddział do spraw cywilnych, oczami szeregowego Matta Ocre’ a, którego zadaniem jest odbudowa zniszczonej stacji pompowania wody w Iraku, oraz wyzwania związane z zdobywaniem zaufania mieszkańców, jednocześnie walcząc z pesymistycznym kapitanem Sił Specjalnych, próbującym wykorzenić powstańców wśród wieśniaków.
absolwent Szkoły Filmowej University of Southern California rozmawiał z Army Times o swoim spojrzeniu na siłę narodu armii i próbie opowiedzenia bardziej autentycznych historii w Hollywood.
rozpaczliwie szukam tego, co nazywam „Wracaniem do domu” „Naprawdę chciałbym opowiedzieć historię o grupie mężczyzn i kobiet, którzy ponownie wspomagają życie po wojnie.”
niektóre odpowiedzi zostały edytowane dla zwięzłości.
Jaka jest Twoja wersja Iraku?
to naprawdę świetne pytanie i pozwala mi przedmówić je tym: Doświadczenie każdego z nas w Iraku jest INNE i doświadczenie wojskowe każdego z nas jest inne. Gdybym miał inną pracę, film, który napisałem, byłby inny. A gdybym poleciał do Iraku w 2007, w przeciwieństwie do 2003, film byłby inny.
więc moje doświadczenie było takie, że widziałem Irak w czasach, gdy byliśmy bardzo mile widziani. Przynajmniej tak się czułem. A potem wydawało mi się, że kolejny rok mojej wojny spędziłem próbując wrócić do pierwszej trójki.
czy film jest autobiograficzny?
ja bym powiedział, że jestem wierny uczuciu wojny. Jest to film fikcyjny, ale jak zostało wielokrotnie stwierdzone przez wielu autorów, którzy są mądrzejsi ode mnie, fikcja może być prawdziwsza niż prawda. To, co próbowałem zrobić, i co miałem nadzieję, że mi się uda, to przekazanie publiczności poczucia wojny – nawet jeśli muszę powiększać rzeczy i zmieniać rzeczy.
dla mnie to uczucie wojny to zakochanie się w czymś i zabijanie go na twoich oczach, w kółko. Dla mnie i dla reszty filmowców jedną z rzeczy, które im powiedziałem, jest: „nie sądzę, że sprawimy, że ludzie poczują się jak w stanie wojny, potrząsając kamerą i kręcąc ją jak dokument.”Jeśli chcesz wiedzieć, jak jest wojna, oglądaj” Restrepo.”
to, co fikcja może zrobić, to w ciągu dwóch godzin pozostawić widownię złożonym uczuciem, które nie do końca ma nazwę. I na tym polega wojna. Wojna polega na uświadomieniu sobie, że ludzie zostali ranni i zabici, a w najlepszym razie może przesunęliście olbrzymi statek o pół stopnia. Ale to taka praca.
w zwiastunie zaczyna się tekst: „chciałbym powiedzieć, że Jestem tu, by walczyć o wolność…” napisałeś to, czy to było ponowne zapisanie drogi?
nie napisałem tej linijki, a osobiście jej nienawidzę. Tak. To jest najtrudniejsza część: ponieważ jestem weteranem, ponieważ napisałem film, Ludzie na wolności mogą założyć, że miałem kontrolę lub podpisałem wszystko, co się wydarzyło.
chcę jasno powiedzieć, że jestem dumny z tego filmu w całości, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że wszystko jest czymś, co podpisałem, z czym się zgodziłem lub nie walczyłem stanowczo, że to wyjdzie.
więc ta linijka w ogóle mnie nie obchodzi. Ale sedno pytania brzmi, czy pytałem, dlaczego tam byłem? I myślę, że tak było i czuję się jak większość ludzi wokół mnie. Znowu, nie dlatego, że czynimy dobro czy zło?
to dlatego, że Myślałem, że wyjdziemy stąd za pół roku-tak nam powiedziano. To było dziewięć miesięcy. Potem był rok. Nagle jestem w college ’ u i zdaję sobie sprawę, że dzieci, które są teraz w Iraku, miały dziewięć lat, kiedy tam byłem. To dość daleko od”, chłopaki powiedział nam, że to będzie sześć miesięcy.
nigdy nie myślałam, że robię coś złego. Z mojego doświadczenia wynika, że wszystko, co zamierzaliśmy zrobić, było w pełni dobre.
więc w pewnym momencie doszło do przypadkowych zniszczeń. Ta iracka piekarnia została zniszczona. To nie była nasza wina, czy coś w tym stylu, ale nadal podjęliśmy się naprawy tej piekarni, ponieważ wiedzieliśmy, że ten lokalny biznes jest bardzo ważny dla ludności, a właściciel tej piekarni był szanowany w tej wiosce.
więc ciężko pracowaliśmy, aby to naprawić, i czuliśmy uczucie sukcesu, gdy to zrobiliśmy. Ale potem, myślę, że kilka tygodni później, został ponownie zbombardowany – ponieważ powstańcy wysyłali wiadomość, że ” jeśli przyjmiesz pomoc Amerykanów, zmusimy cię do zapłaty.
to jest złożoność uczucia. Postąpiliśmy słusznie, zdobyliśmy ich zaufanie, naprawiliśmy coś, co było zepsute. Ale i tak za to płacisz.
o to mi chodzi. To nie jest tak, że kiedykolwiek czułem, że ” to, co robię tutaj, jest moralnie złe.”Nie mam żadnych koszmarów o tym, co tam zrobiłem. Ale wiem, że z natury bycia tam, bez względu na twoje intencje, zmienisz bieg życia innych ludzi.
jest kilka kontrowersyjnych wątków, np. iracki przywódca mówi żołnierzom, że są niemile widziani, i Ocre trzaskając ręką w drzwiach, aby uniknąć rozmieszczenia. Czy są one oparte na prawdziwych wydarzeniach?
pierwsza część: iracki przywódca. To prawda, że będziecie rozmawiać z irackimi przywódcami, którzy bardzo się cieszą, że jesteście tam, ale wiedzą, że jest to dla nich bardzo niebezpieczne.
ale wtedy też znajdziesz irakijskich przywódców, którzy w ogóle nie chcą Ci pomóc. Ludzie, którzy widzą w tym okazję do wydojenia USA. rząd za pieniądze, a oni nie chcą pomagać swoim ludziom tak bardzo, jak byś chciał. Nietypowe, ale prawdziwe doświadczenie.
rozwalanie ręki w drzwiach, to taka scena, która miała miejsce na planie. Nigdy nie napisałem tej sceny. Ale myślę, że skąd wziął się pomysł, by wzmocnić to, jak ta postać czuła się na początku filmu.
w ten sposób pod koniec filmu ludzie rozumieją, jak daleko idzie od początku.
czy to w ogóle sprawdziło, że dwóch Anglików zostało obsadzonych w roli głównej?
Nie, ale powiem, że jest kilka postaci w filmie, które nieugięte muszą być Amerykańskie. Jest postać o imieniu Chutsky, która może być grana tylko przez Amerykanina. Ponieważ jest pewien Amerykański swagger i głośność, która przychodzi z ładunkiem. I nie możesz tego wymyślić, jeśli nie jesteś Amerykaninem. Gówno mnie obchodzi, czy jesteś Laurence Olivier-nie możesz grać w taki amerykański sposób, jeśli nie jesteś Amerykaninem.
wcale mi nie przeszkadzało, żeby mieć Henry ’ ego Cavilla i Nicholasa Houlta, bo bardzo poważnie traktowali ten film. A tak przy okazji, Henry Cavill, jego brat jest w brytyjskich siłach specjalnych ,a kiedy rozmawialiśmy, powiedział: „traktuję to bardzo poważnie.”A ja na to:” ja też, i tego właśnie potrzebuję.
na świecie jest tylko tak wielu aktorów, jest tylko tak wielu, którzy dostaną Twój film na zielono, i jest tylko tak wielu, których harmonogramy ustawią się dokładnie we właściwym czasie. Osobiście jestem bardzo zadowolony z tego, jak ci dwaj faceci, w szczególności, wystąpili.
dlaczego zadowoliłeś się przepompownią wody jako głównym konfliktem?
przepompowalnia wody Próbuje zrobić coś, co jest ważne dla lokalnej społeczności. Jeśli sprawisz, że poczują się bezpiecznie, jeśli ci zaufają, wtedy pomogą. I czujesz w tym wiele sukcesów.
pompownia jest wymyślona, ale to kinowy sposób na to samo uczucie i podkręcenie go ponownie. Zazwyczaj mówię, że moje doświadczenie w wojnie w Iraku było nieco Syzyfowe, ponieważ pchałem głaz na wzgórzu obok innych mężczyzn i kobiet, z którymi służyłem, a potem znowu się przewracał. A potem popychaliśmy go w górę, i toczyło się z powrotem w dół.
nie widuje się tego często w filmach wojennych. To zabawne-obecny Sierżant major armii, który jest piechotą, miał za zadanie naprawić stację uzdatniania wody w Iraku, kiedy został wdrożony, tylko dlatego, że była to najbardziej przydatna rzecz dla nich w tym czasie.
bardzo się cieszę, że o tym wspomniałeś, bo to nie było zamierzone – jeśli moim celem było, to jak przetłumaczyć moje doświadczenie? Zaczynasz uderzać w jakieś uniwersalne tematy.
powód dla którego jestem bardzo dumny, że ten film został nakręcony, i powód dla którego to cud, że został nakręcony, jest taki, że patrzy na doświadczenia wojenne w sposób, który nie jest super hollywoodzki.
doświadczenie tej wojny jest zupełnie inne niż wojna w Wietnamie czy II wojna światowa. jest to świadomość, że robisz dużo budowania narodu i powierzasz 20-letnim dzieciom pomoc miastu w wyborze burmistrza. Organizujesz wiele ludzi i starasz się, aby ta inna kultura zrozumiała, jak organizować instytucje, które odpowiadają ich podstawowym potrzebom.
mówię z perspektywy Spraw Obywatelskich, więc jestem pewien, że ludzie mogą mnie wyzywać i mówić inaczej. Ale wyzwaniem dla mojego pobytu w Iraku, i wyzwaniem dla całej armii pozostania wiernym naszym wartościom i pozostania głęboko empatycznym, nawet jeśli masz powód, by nie być, Jest Prawdziwa walka dla Matta.
jak długo będziesz chciał pomóc, gdy ludzie zaczną umierać? Myślę, że Matt i chłopaki zdają sobie sprawę, że nie można podnieść rąk, nie można porzucić swojego człowieczeństwa, ponieważ jest to jedyne narzędzie, które pozwoli Ci odnieść sukces.
jestem dumny z tego filmu, bo pokazuje, że celem żołnierzy w filmie nie jest zdobycie wzgórza ani zastrzelenie złego faceta. Powodem, dla którego te filmy są zawsze robione jest to, że są najbardziej zabawne i najbardziej strawne dla publiczności.
dla mnie to zawsze robiło krzywdę temu, co czułem, że wojna jest dla mnie. Wierzę, że ten film będzie siedział w tej przepaści między akcją, ekscytacją i nocnymi nalotami, ale także jest bardzo zaniepokojony złożonym problemem odbudowy wioski, zdobycia zaufania kulturą, o której nic nie wiesz. Myślę, że to ma znaczenie.
wolałabym zobaczyć 21-latka ratującego kolegę, który właśnie stracił rękę, bo to prawda. To się stało. Wolę to zobaczyć niż Kapitana Amerykę.
wspomniałeś, że chcesz napisać serial lub miniserial o powrocie z wojny. Czy utożsamiasz się w ogóle z popkulturową, „dysfunkcyjną weteranką” narracją?
Tak, Nienawidzę tego. To najlepsza rozmowa, jaką odbyłem na temat tego filmu w 50-tych wywiadach. Nie żartuję. To jest fantastyczne. Jestem tak zmęczony tą narracją, tak samo jak byłem zmęczony narracją amerykańskiego żołnierza w kulturze popularnej.
z tego co doświadczyłem, dla siebie i chłopaków z którymi rozmawiam.dużo pracuję z grupami weteranów. Jestem członkiem Fundacji Pat Tillman. Dużo pracuję z facetami, którzy mają PTSD i mówią fascynujące rzeczy.
coś w stylu: „kiedy wróciłem z Iraku, to nie bomby, kule i krew sprawiły mi najwięcej problemów. To było uczucie, że próbuję odnaleźć swój cel.
Jeśli ten film nie mówi o twoich doświadczeniach wojennych jako weterana, to w porządku. Ale mam nadzieję, że napiszesz swój film, książkę lub pojedziesz na wycieczkę, ponieważ każdy weteran ma swoją historię do opowiedzenia i zasługuje na wysłuchanie.
mam nadzieję, że jeśli ludzie nie zobaczą siebie w tym filmie, to się na niego rzucą. Ponieważ chcę zobaczyć ich filmy, chcę przeczytać ich książki.
jesteśmy w pewnym momencie, kiedy ludzie, którzy służyli na początku wojny, mają po 30 i 40 lat, a to jest na tyle duże, że można zacząć mówić o tym, co się stało. I myślę, że nadszedł czas, aby zacząć tworzyć sztukę, która przekazuje to, czego doświadczyliśmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.