Debra Herring uważa się za dziecko Boga, ale kiedy przyszło do decyzji, czy może bezpiecznie uczestniczyć w nabożeństwach podczas pandemii, powiedziała, że stan Karolina Północna przez tygodnie traktował ją jak 5-latkę.
ponieważ sędzia federalny orzekł w maju, że państwo będzie musiało zezwolić na spotkania w kościołach tak samo, jak zezwalało na to w innych pomieszczeniach, jej Kościół, Cross Point Community w Knightdale, częściowo ponownie otworzył swoje sanktuarium dla nabożeństw. Od tego czasu śledzie bywają tam w każdą niedzielę.
” gdy serwis się zaczął, tylko kibicowaliśmy ” – powiedział Śledź w rozmowie telefonicznej z wiadomością & Obserwator.
przed pandemią, Herring powiedział, Cross Point odbył dwa nabożeństwa w każdą niedzielę rano z łączną frekwencją do 500 osób.
kiedy pod koniec marca Kościół przeszedł do serwisów internetowych, Herring zalogował się i włączył. Pierwszy tydzień był w porządku, powiedziała, ze względu na nowość.
potem jednak „nie otrzymywałem tego, co otrzymywałem wcześniej: przebywanie z innymi wierzącymi i zgromadzeniem, tylko to osobiste uczucie:” Jesteśmy grupą i jesteśmy zjednoczeni.”
oglądając to na telefonie lub komputerze, powiedziała: „na pewno tego nie rozumiesz. Czułem się bardzo odłączony.”
Cross Point rozpoczął odprawianie nabożeństw wewnątrz kościoła w czerwcu, a ci, którzy chcą uczestniczyć, proszeni są o wcześniejsze zapisanie się, aby utrzymać frekwencję na poziomie lub poniżej 50% pojemności.
to co innego, ale dla niej to i tak bardziej duchowe przeżycie niż wpatrywanie się w ekran komputera.
„nie czuję, że powinni po prostu otworzyć drzwi i spakować wszystkich tam i wrócić do tego, co było” „Ale doceniam to, że jestem traktowany jak dorosły, tak jakbym mógł podjąć decyzję, czy czuję się komfortowo, czy nie.
„
Kościół Online czy osobiście?
Denominacje główne nadal radzą kościołom organizować większość usług i wydarzeń online za pośrednictwem spotkań Zoom, czatów Google lub transmisji na żywo na Facebooku, YouTube lub na stronie internetowej.
ale niektóre kościoły w trójkącie i w całej Karolinie Północnej organizują zmodyfikowane nabożeństwa osobiste.
istnieją zasady dystansowania społecznego, ale niektórzy członkowie twierdzą, że powrót do normalnej przestrzeni kultu sprawia, że czują się trochę bliżej Boga, nawet jeśli są jeszcze co najmniej 6 stóp od siebie.
kościoły, synagogi i meczety zaczęły się zamykać w marcu po tym, jak COVID-19 pojawił się w Karolinie Północnej i zaczął się rozprzestrzeniać. Gov. Roy Cooper później włączył je do porządku, który zatrzymał duże spotkania w pomieszczeniach.
ale niektórzy wierzący się zbuntowali, mówiąc, że placówki handlowe były w stanie pracować z większą liczbą ludzi w pomieszczeniach niż dozwolono w domach kultu. W maju kilka grup chrześcijańskich złożyło pozew, twierdząc, że ograniczenia nałożone na kościoły są niesprawiedliwe.
Cooper powiedział, że nie będzie apelował.
urzędnicy Zjednoczonych kościołów Metodystycznych, Episkopalnych, katolickich i luterańskich nadal proszą kongregacje, aby nie organizowały zgromadzeń więcej niż 10 osób w pomieszczeniach lub więcej niż 25 Na Zewnątrz, zgodnie z wytycznymi gubernatora i państwowych ekspertów ds. zdrowia. Kościoły baptystyczne, które działają niezależnie, dzielą się wskazówkami, ale zauważają, że zgromadzenia mają swobodę decydowania.
Większość wyznań również udzieliła wskazówek, jak prowadzić odległe nabożeństwa i spotkania, a ostatnio dodała informacje, jak „regatować” stado, gdy jest to bezpieczne.
niektóre kościoły odprawiają nabożeństwa, a wierni siedzą w samochodach na parkingu, słuchając kaznodziei i muzyków przez radio FM.
kościoły, synagogi i meczety, które organizują imprezy wewnątrz, ogłaszają uczestnikom, że muszą nosić maski i trzymać się co najmniej 6 stóp od osób spoza grupy rodzinnej. Nadal przesyłają strumieniowo usługę dla członków, którzy nie czują się komfortowo przychodząc do budynku.
wyzwanie, aby nie uścisnąć dłoni
New Hope Baptist Church w Raleigh rozpoczął oferowanie osobistego kultu 28 czerwca, po około miesiącu dyskusji na temat tego, jak się do tego zabrać, Pastor Randy Carter powiedział w wywiadzie telefonicznym z N &O.
„spodziewaliśmy się, że nasze liczby będą znacznie niższe niż normalnie, i tak było”, powiedział Carter. Zamiast dwóch nabożeństw w niedzielny poranek — jednego w sanktuarium i drugiego w sali wspólnoty — Nowa Nadzieja oferuje teraz jedno nabożeństwo.
odbywa się w sanktuarium i obowiązują zasady: nie wolno wchodzić do innych części kościoła, w tym do łazienek, chyba że jest to nagły wypadek; maski są wymagane i środek do dezynfekcji rąk jest i zachęca do jego stosowania; nie ma kontaktu z ludźmi spoza grupy rodzinnej, w tym uderzeń pięścią lub łokciem; dozwolone są tylko miękkie śpiewanie i szum, aby zapobiec falowaniu oddychania; siedzenia są w kierunku woźników, którzy utrzymają ludzi w bezpiecznej odległości od siebie; każda inna ławka jest zamknięta taśmą malarską lub liną; po usadzeniu zgromadzeni pozostają na miejscu, dopóki usługa nie zostanie zakończona; i nie mogą pozostawać po zakończeniu. Następnie kierownik ds. usług budowlanych spryskuje całe miejsce środkiem dezynfekującym.
zasada bez dotyku jest wyzwaniem dla wszystkich, w tym dla niego.
„to pamięć mięśniowa”, powiedział o potrzebie uścisku dłoni starych przyjaciół, przytuleniu ich lub dotknięciu ręki. „Musimy przypominać ludziom. Musimy mówić to głośno w każdą niedzielę.”
przed pandemią, Carter powiedział, że Kościół zazwyczaj przyciągał około 300 osób, aby czcić w niedziele. W ostatnich nabożeństwach było ich około 75.
ci, którzy przyszli, zostali ostrzeżeni przed czasem: nie będziesz mógł usiąść w swoim ulubionym miejscu.
„
Nowa Nadzieja zaplanowała swoje ponowne otwarcie etapami, z pomysłem dodania dostępu do budynku dla spotkań małych grup, takich jak Klasy szkółki niedzielnej lub Komisji Planowania.
„czasami zapominamy, jak bardzo nasza wiara jest cielesna” „Dużo mówimy o duchu i duchowości, ale nie można łatwo wypatroszyć praktyk kościoła. Musieliśmy to zrobić ” – powiedział podczas pandemii.
podczas gdy oglądanie nabożeństwa przez internet, z pastorem w sanktuarium, jest lepsze niż całkowita utrata doświadczenia kultu cielesnego, Carter powiedział, że jest coś transcendentnego w byciu tam osobiście.
„fizyczna przestrzeń Sanktuarium, jeśli jest dobrze zbudowana, ma tendencję do przyciągania umysłu i Ducha ku czci, zupełnie inną niż w Twoim salonie” – powiedział.
” po prostu bycie z innymi ludźmi. A głęboka teologia Ciała Chrystusa staje się nieco bardziej realna niż w bezcielesnej rzeczywistości Zoom czy Facebook live.
” jest coś w sprowadzaniu swojego ciała do sanktuarium i oglądaniu swojego ciała obok innych ciał i przypominaniu, że jesteśmy razem w Jednym Ciele Chrystusa.”