Wielkie posłannictwo Mateusza 28: 20 jest wezwaniem dla każdego wierzącego, aby prowadził życie w duchowej produktywności. Nie jesteśmy powołani tylko do konsumowania rzeczy Bożych; jesteśmy upoważnieni do tworzenia uczniów. Ponieważ życie chrześcijańskie jest holistyczne-wpływa na każdą część naszej stworzonej istoty – produktywność duchowa powinna również skutkować produktywnością fizyczną, umysłową i emocjonalną.
chociaż nasza kultura jest jedną z zajętości, jest w dużej mierze bezproduktywna. Większość „zapracowanych”, w których jesteśmy zanurzeni, jest zaśmieconym, pośpiesznym postrzeganiem zajętości. Żyjemy pod presją pilności, niezdolni do rozeznania tego, co najważniejsze. A ponieważ nigdy nie przestajemy Oceniać naszych priorytetów, nasze życie staje się wyścigiem do gaszenia ognia, a nie celowym wachlowaniem Bożego płomienia w naszych sercach.
w tym tygodniu miniserial będzie koncentrował się na produktywności dla chrześcijańskiego studenta, kobiety kariery i żony / mamy. Ale zanim przejdziemy do specyfiki produktywności, musimy wiedzieć, dlaczego warto dążyć jako wyznawcy Chrystusa. Podałem już kilka przekonujących powodów. Ale ponieważ Twoje cele zostaną osiągnięte tylko wtedy, gdy wiesz, dlaczego je realizujesz, oto kilka powodów, aby kultywować produktywne życie chrześcijańskie.
życie chrześcijańskie wymaga dyscypliny
w swojej książce Celebration of Discipline Richard Foster opisuje konieczność dyscypliny dla skutecznego życia chrześcijańskiego:
jeśli wszystkie ludzkie dążenia kończą się upadkiem moralnym (a po wypróbowaniu tego, wiemy, że tak jest), a jeśli sprawiedliwość jest łaskaw dar od Boga (My Biblia wyraźnie stwierdza), to czy nie jest logicznym wnioskować, że musimy czekać, aż Bóg przyjdzie i nas przemieni? O dziwo, odpowiedź brzmi nie … Bóg dał nam dyscypliny życia duchowego jako sposób otrzymania Jego łaski. Dyscypliny pozwalają nam postawić się przed Bogiem, aby on mógł nas przemienić.
innymi słowy, nic co robimy – żadne nawyki, które tworzymy lub siła woli, którą realizujemy – nie może nas usprawiedliwić przed Bogiem. Tylko Chrystus może to zrobić. Ale jak słusznie powiedział Oswald Chambers:
grozi nam zapomnienie, że nie możemy robić tego, co Bóg czyni i że Bóg nie zrobi tego, co my możemy. Nie możemy zbawić ani uświęcić samych siebie— Bóg to robi. Ale Bóg nie da nam dobrych nawyków ani charakteru i nie zmusi nas do prawidłowego postępowania przed nim. Musimy to wszystko zrobić sami.
to, co Foster i Chambers opisują, to coś, co wielu chrześcijan porzuciło: życie w chrześcijańskiej dyscyplinie. Książka Fostera szczegółowo omawia dyscypliny medytacji i postu, prostoty i uległości,spowiedzi i kultu. Oswald Chambers 'My maksimum for His Highest nieustannie wzywa wierzących do” nabywania nawyku robienia rzeczy, które… w początkowej fazie są trudne”. Idea, że życie chrześcijańskie powinno być łatwe lub przyjść naturalnie, z pewnością nie jest biblijna. Podążanie za Chrystusem ma swoją cenę-codzienne „rezygnowanie” z pocieszenia, aby zbliżyć się do serca Bożego.
przeciwieństwem dyscypliny jest zaniedbanie
jak mówiłem w moim poście w zeszłym tygodniu, wielu chrześcijan ma negatywny pogląd na dyscyplinę. Nie podoba im się termin, pomysł, lub jak ich życie może wyglądać, jeśli prowadzą zdyscyplinowany styl życia. Prowadzenie produktywnego życia chrześcijańskiego brzmi jak zbyt wiele pracy. Powołując się na Boży przykład odpoczynku, niezdyscyplinowani wierzący proponują, że dążenie do duchowej produktywności jest sprzeczne z Bożymi intencjami.
chociaż jest to zdecydowanie prawda, że Bóg chce, abyśmy prowadzili spokojne życie, ale przeciwieństwem produktywności jest lenistwo, a nie odpoczynek. Co więcej, przeciwieństwem dyscypliny jest życie duchowe, emocjonalne i fizyczne zaniedbania.
pojawia się tu zazwyczaj pytanie: „czy zaniedbanie jest grzechem?”To niewłaściwe pytanie. Kiedy zaczynamy pytać, czy coś jest grzechem, czy nie, naprawdę szukamy jakiegokolwiek powodu, aby nie prowadzić zdyscyplinowanego życia. Chcemy wymówki, aby czynić minimum w naszym kroczeniu z Bogiem i w każdym innym aspekcie życia chrześcijańskiego.
dyscyplinowanie naszych myśli, słów i czynów nie jest czynione, aby zasłużyć na Bożą łaskę. Robi się to z wdzięczności za łaskę Boga. Dyscyplinując nasze życie, stawiamy się w codziennej sytuacji, aby być przemienionym przez Ducha Świętego. Jak to ujął Richard Foster:
kiedy podążamy tą drogą, błogosławieństwo Boże przyjdzie na nas i zrekonstruuje nas na obraz Chrystusa.
Produktywność i odpoczynek nie są sprzeczne
przez wiele lat dążyłem do wydajności, ale nie do odpoczynku. Czułem, że odpoczynek nie jest produktywny, że nie potrzebuję go tak bardzo, jak następna dziewczyna. Teraz wiem lepiej.
jeśli odpoczynek jest wystarczająco dobry dla Boga, jest wystarczająco dobry dla nas. I nie tylko” wystarczająco dobry ” – nasze ludzkie ograniczenia sprawiają, że odpoczynek jest o wiele bardziej istotny dla skutecznego życia chrześcijańskiego. Produktywność i odpoczynek nie są sprzeczne; najbardziej produktywną rzeczą, jaką możesz zrobić, jest włączenie prawdziwego, wypełniającego duszę odpoczynku do swojego życia.
wtedy zdałem sobie sprawę, że nie mogę zrobić tego wszystkiego i zrobić to dobrze, że rozwinąłem zdyscyplinowane życie. Dyscyplina chrześcijańska pozwala nam być zarówno nadnaturalnie produktywnymi dla Chrystusa, jak i fizycznie zdolnymi do wypełnienia naszego powołania. Kiedy prowadzimy niezdyscyplinowane życie, mówimy Bogu, że wiemy lepiej niż on, jak prowadzić nasze życie. Kiedy odmawiamy milczenia, modlimy się, poddajemy się, czcimy, odpoczywamy, mówimy „nie” – mówimy Bogu, że nie mamy dla niego czasu ani jego planów na nasze życie.
a jeśli nie mamy czasu na którąś z tych rzeczy, to tak naprawdę mówimy: nie mam czasu na obfite życie.
dyscyplina chrześcijańska – porządkowanie naszego życia odpowiednio przed Bogiem – jest podstawą naśladowania Chrystusa. Wróćmy do naszych czasów, do naszego świata i do naszych serc.
Dołącz do mnie przez następne trzy dni, kiedy będę dyskutować, jak stworzyć zorganizowany dzień jako chrześcijańska studentka, kobieta kariery i mama.