gry Chińskie, Koreańskie i japońskie (z wyjątkiem FF14) to wszystko P2W. trzeba zdawać sobie sprawę, że grając w taką grę będzie to P2W i trzeba znaleźć powód do gry – odkrywać świat, badać klasy itp. Prawdopodobnie nie zajedziesz daleko za darmo.
niektóre z tych gier mają prywatne serwery – Perfect World, Forsaken World, Heroes of Three Kingdoms itp. gdzie można grać za darmo i najprawdopodobniej wszystkie rzeczy P2W zostały wykonane za darmo zbyt, ale ich problemem jest to, że prawdopodobnie mają zwiększone stawki PD do punktu, w którym zabijasz jeden mob i zyskujesz 20 poziomów lub populacja jest zbyt mała, aby było warto.
ale nie martw się, oficjalne serwery nie są lepsze, ponieważ wszyscy w grze po prostu stoją w stolicy i nic się nie dzieje, ponieważ nikt nic nie robi. Innym powodem jest to, że nowsze wersje tych gier to kupa gówna.
Weźmy na przykład Forsaken World-zaczęło się jak Chiński Klon WoW, ale było zabawnie i tak dalej, niwelowanie wymagało czasu, odbywały się codzienne wydarzenia, takie jak wydarzenie posągów, wydarzenie statku itp. Następnie wydali łatkę, która bardzo źle spierdoliła poziomowanie – wszystkie strefy startowe zostały nieużywane, główny hub Freedom Harbor stał się niezamieszkały, poziomowanie zostało zmienione na strefę plaży, która poziomuje Cię od poziomu 10 do poziomu 70 w około 2-3 godziny, co wcześniej zajęło około 2 miesięcy.
weźmy więc na przykład Perfect World-zaczął się w lesie, trzeba było wykonywać questy, dużo ginąć, więcej umierać, uczyć się gry, zdobywać skrzydła itp. Teraz to, co robi, to zaczyna cię w nowej strefie, która wygląda naprawdę ładnie, kończysz ją i opuszczasz około poziomu 20 lub więcej … nie pamiętam. I to stawia cię w starym świecie, który wciąż wygląda jak gówno z 2006 roku. Osobiście nie mam problemu z tym, że wygląda jak gówno, mam problem z niespójnością nowego świata, który wygląda naprawdę ładnie i starego świata, który został zignorowany i zapomniany bez liftingu.