8 razy gitary elektryczne były niesamowite w muzyce klasycznej

17 marca 2017, 11:44 | Aktualizacja: 2 maja 2018, 17:27

yngwie malmsteen

 Facebook share  Twitter share

Oto najlepsze przykłady gitar elektrycznych, które przejmują klasykę. Będzie riffage. Będą solówki. Dojdzie do niezręcznego gitarowego pojedynku Steve 'a Vai’ a i Karate Kid ’ a.

a Bach Badinerie

Marcin Jakubek widdly version of Bach ’ s dainty Badinerie is all shades of rocktageous. Jego kanał na YouTube ma również wiele równie niesamowitych coverów.

impresjonista Debussy na metalową gitarę

YouTuber nazywający się archeolog (prawdziwe nazwisko Kyle Schaefer) rozpalił Reddita swoją nową interpretacją arabeski nr 1 Claude 'a Debussy’ ego, oryginalnie napisanej na fortepian.

14-całoroczny kompletnie nails Vivaldi

ten zrobił rund, ale poważnie-to szaleństwo. Nie dość, że aranżacja Four Seasons jest absolutnie oślepiająca, to jej nadąsana gra zapiera dech w piersiach. Nawet Eddie Van Halen jest fanem.

koncert na gitarę elektryczną Yngwie Malmsteen

udowadniając, że wysokie na udo skórzane buty są idealnym wyborem na scenę koncertową, Szwedzki mistrz gitary i rozpętacz furii Yngwie Malmsteen zawodzi najbardziej sprawiedliwie w całym swoim niesamowitym koncercie na Symfonię & Gitara elektryczna.

Intense metal Moonlight Sonata

więc okazuje się, że Beethoven idealnie pasuje do gitary elektrycznej. Tutaj człowiek, który nazywa siebie Dr Viossy (Kwalifikacje doktorskie prawdopodobnie przesadzone) pokazuje nam dokładnie, jak trudno jest zagrać Sonatę księżycową – wystarczy spojrzeć na ulgę na jego twarzy, gdy się skończy.

piąty utwór Beethovena na gitarę elektryczną

burzliwe intro do najsłynniejszego utworu muzyki klasycznej w historii przenosi się w sferę salonu gitarowego – a z ponad milionem wyświetleń Na YouTube wyraźnie robi coś dobrze.

John Lord-Concerto for group and orchestra

Deep Purple Keyboard boffin John Lord skomponował to szalone dzieło psychodelicznego bluesa porzuconego w 1969 roku i wykonał je w Albert Hall w tym samym roku dla tłumu strasznie ubranych nastolatków. Szczerze mówiąc, nadal brzmi to niesamowicie-a film warto zobaczyć dyrygenta Malcolma Arnolda, który stara się nie bopować zbytnio w sekcjach „band”. Magia.

Steve Vai gra Paganiniego w Crossroads (Uwaga: Śmieszne)

w jednej z najdziwniejszych scen w historii kina Ralph Macchio z Karate Kid gra jedną z kaprysów Paganiniego na gitarze elektrycznej w ramach przezabawnego pojedynku elektrycznego bluesa z legendą gitary Steve ’ em Vai.

nieprawdopodobne, że wynik wspomnianego gitarowego pojedynku (nie wymyślamy tego) uspokoi samego diabła, który przejął kontrolę nad duszą jednego z pozostałych bohaterów, który jest znakomitym bluesowym harmonijkarzem. Steve Vai również wykonał dzieło dla Ralpha, co oznacza, że walczy przeciwko sobie.

film odniósł sukces krytyczny i komercyjny, zdobywając dziesiątki nagród branżowych i zapewniając swoim gwiazdom miejsce w bogatej historii celluloid forever (lie).

Udostępnij na Facebooku  Udostępnij na Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.