5 kobiet tłumaczy dlaczego nie chciały karmić piersią

ja karmiłam córkę piersią do 22 miesiąca życia—i chyba nie powinnam. Uwielbiałem dzielić z nią tę więź, ale wybrałem ją również kosztem odpowiedniego leczenia depresji poporodowej i lęku. Mimo, że lekarze zapewnili mnie, że mogę karmić piersią i przyjmować leki przeciwdepresyjne, jak miałem w przeszłości, byłem piekielnie skłonny do utrzymywania doświadczenia karmienia piersią tak czyste, jak to możliwe. Wbrew całej logice i wszystkiemu, co wiedziałem o zdrowiu psychicznym, kontynuowałem, przekonany, że to jest to, co muszę zrobić. Moja córka kwitła, ale głęboko cierpiałem. W momencie, gdy przestałam karmić piersią, zaczęłam przyjmować lek Lexapro. I żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej.

Reklama

według Centers for Disease Control and Prevention (CDC), 81 procent matek w Stanach Zjednoczonych twierdzi, że dały karmienie piersią zastrzyk, nawet jeśli nie były w stanie kontynuować. Po sześciu miesiącach-ilość czasu zalecanego przez Amerykańską Akademię Pediatrii-liczba ta spada do zaledwie 55 procent. Światowa Organizacja Zdrowia sugeruje karmienie piersią przez co najmniej dwa lata.

ale kobiety zaczęły coraz bardziej mówić o tym, dlaczego rezygnacja z całej teorii „biust jest najlepszy” jest po prostu … wyborem … i nie przepraszają. Tutaj rozmawialiśmy z kobietami, które podzieliły się swoimi powodami, dla których zdecydowały się nie karmić piersią, w tym „to po prostu nie było dla mnie „i” to było tak bolesne.”Efekt końcowy? Zdrowe dzieci i mamy, co naprawdę się liczy. Normalizacja karmienia piersią jest niesamowita, ale zawstydzanie kobiety za to, że tego nie robi, jest lamerskie, więc wysocy i potężni, którzy wierzą, że to jedyna opcja, mogą usiąść z całym tym osądem.

tak bardzo chciałam być,” Afro, Matka Ziemia, karmienie piersią w miejscach publicznych ” mamo, wiesz? Sama świadomość, że nasze ciała produkują mleko, które jest specjalnie dostosowane do DNA naszego dziecka, była—i jest-zdumiewająca dla mnie. Chciałem móc dać mojej córce, Liorze, to, czego potrzebowała. Ale karmienie piersią było dla mnie dodatkową formą pracy. Wkrótce po tym, jak urodziłam Liorę i byłam Cała zszyta, pielęgniarki bardzo agresywnie próbowały zmusić moją córkę do zatrzasku. Jedna pielęgniarka bardzo mocno ściskała i naciskała na moją pierś, podczas gdy druga jednocześnie wbijała mi twarz Liory w pierś. To było tak bolesne-poprosiłem ich, aby dokładnie sprawdzili, czy nie urodziła się z zębami.

wkrótce odkryliśmy, że mam odwrócone sutki, które nie będą się psuć, co odgrywa dużą rolę w dzieciach, które są w stanie zatrzasnąć. Rozpaczliwie chciałem, żeby Liora miała ” ach! X oznacza miejsce!”moment, w którym zatrzasnęła się i karmienie piersią było naturalne. Pielęgniarki zapewniały mnie, że noworodek potrzebuje tylko ilości mleka wielkości grochu, ale spanikowałam, przestraszyłam się, że ją głodzę.

Reklama

w końcu zmusiliśmy ją do zatrzasku, ale to nie trwało długo. Kiedy wróciłem do domu, nie miałem już drużyny piłkarskiej pielęgniarek, które wkładały mi twarz dzieci w klatkę piersiową, ale na wiele sposobów żałuję, że nadal to robię. Było coraz trudniej. W nieco ponad dwa tygodnie po porodzie byłem emocjonalnie i fizycznie dotknięty. Ja się zimne poty z bólu, ale płacz z ulgi, gdy nie zatrzask. Czułam, że moje ciało mnie zdradza. Miałam ponad 25 szwów i rozdarcie Czwartego stopnia od porodu pochwy-ledwo mogłam chodzić. Jedyną rzeczą, którą miałam być w stanie zrobić jako kobieta, było to, a moje ciało nie zrobiłoby tego poprawnie. Ale musiałem zrezygnować z tego, co myślałem, że to będzie wyglądać i dostosować moją perspektywę. Zamówiłem pompkę i uzupełniłem Similac. I wiesz, co sobie uświadomiłem? Nie jestem mniej kobietą czy mamą, bo nie chciałam karmić piersią. I nie jestem nikomu winien wyjaśnień.

Natalie Hastings, 38, Cincinnati, Ohio

z moim pierwszym synem, Colinem, założyłam, że będę karmiła piersią. Obie moje ciotki były w Lidze La Leche, kiedy ich dzieci były małe, a ja byłam karmiona piersią w wieku dziecięcym. Po prostu nigdy się nie domyślałem—to właśnie zamierzałem zrobić. Ale od samego początku walczyliśmy.

pamiętam, że moja mama i ciotki nie były w stanie wiele pomóc, ponieważ było to dla nich naturalne i łatwe. Miałam dużo poczucia winy od konsultanta laktacyjnego pediatry i założyłam, że to ja jestem problemem. Kontynuowałem pompowanie i pielęgnację i nigdy nie produkowałem zbyt wiele. Robiłem wszystkie rzeczy, piłem wszystkie herbaty. Ale on zawsze był głodny, a ja nigdy nie spałam.

Reklama

wreszcie ktoś udostępnił artykuł z Atlantyku o nazwie ” sprawa przeciwko karmieniu piersią.”Było to kontrowersyjne jeszcze kilka lat temu, niż byłoby teraz. Padło na mnie jedno zdanie: „karmienie piersią jest darmowe tylko wtedy, gdy czas kobiety nie jest nic wart.”Nie mówiło to, że czas, jaki kobiety poświęcają na karmienie piersią, nie był cenny, ale raczej miał swój koszt, a to powinno być brane pod uwagę w szerszym kontekście podejmowania decyzji w sprawie karmienia. W wieku dziewięciu tygodni skończyłam karmić Colina. Tej nocy odgryzł mi sutek, więc poczułam spokój.

Amber Randhawa, 39 lat, Lexington, Karolina Południowa

kiedy urodziło się moje pierwsze dziecko, byłem 32-letnim, dobrze wykształconym profesjonalistą, wtajemniczonym we wszystkie materiały edukacyjne i informacje naukowe dotyczące korzyści z karmienia piersią. Nikt w mojej rodzinie nigdy tego nie zrobił, a ja byłam przytłoczona tym pomysłem, ale chciałam spróbować, ponieważ to była norma w rodzinie mojego męża i było dla niego bardzo ważne.

wierzyłam w to, co mi powiedziano, że to się stanie przy minimalnym wysiłku i pracy, bo tak zamierza Matka Natura. Ale kiedy urodził się mój syn, nie chciał zatrzasnąć … nigdy. Ani razu. Tuzin pielęgniarek, konsultantów laktacyjnych i lekarzy dosłownie zapewniło pomoc, ale byłem niesamowicie niewygodny z tym poziomem ekspozycji i naruszeniem prywatności. Zaproponowano mi formułę do karmienia mojego syna przez rurkę, urządzenie podobne do kroplomierza, ponieważ powiedziano mi, że jeśli weźmie butelkę, nigdy nie zatrzaśnie.

Reklama

kiedy nas wypuszczono, kontynuowałem sumienne pompowanie i próby doprowadzenia go do zatrzasku. Po siedmiu tygodniach w końcu doszłam do wniosku, że prawie nigdy nie będę karmiła mojego syna ani nie będę miała tych wyjątkowych chwil, o których wszyscy mówili, ponieważ zawsze byłam podłączona do pompy, podczas gdy mój mąż karmił. Kiedy to zrozumiałam, mąż kazał mi przestać, że to nie było tego warte, a ja byłam nieszczęśliwa. Nie potrzebowałem jego zgody w żaden konkretny sposób, ale słuchanie kogoś innego wypowiadającego te słowa pomogło mi zobaczyć, że to była właściwa decyzja.

z obojgiem moich dzieci od razu byłam spokojniejszą, szczęśliwszą mamą, gdy tylko byliśmy na formule. Zostałem skonfrontowany w sklepie spożywczym przez nieznajomych zauważających formułę w moim koszyku. Zostałem zaatakowany w mediach społecznościowych i zbesztany przez przyjaciół. Ale nigdy nie kwestionowałem mojej decyzji. To była najlepsza rzecz dla mnie i mojej rodziny.

Heather Grabin, 30 lat, Jersey City, New Jersey

wszedłem z otwartym umysłem. Początkowo próbowałem karmić piersią w szpitalu z obojgiem moich dzieci-Priya, 5 i Gobind, 3 miesiące – „tylko po to, aby zobaczyć” i nie wyszło. Konsultanci laktacyjni naprawdę starali się, aby tak się stało, ale fizycznie tak się nie stało i emocjonalnie w ogóle mnie tam nie było. Ale nie spędziłem czasu fantazjując o karmieniu piersią i jak niesamowite to będzie tylko po to, aby dowiedzieć się, że nie byłem w stanie tego zrobić. To wybór, jak każdy mój wybór, który wiąże się z dobrem moim i mojej rodziny. Rozumiem, że niektóre kobiety uwielbiają karmić piersią i chcą, aby mogły to robić wiecznie, ale to nie było dla mnie.

jestem pracoholikiem. Jako założyciel firmy public relations i współwłaściciel firmy, dosłownie pracowałem od łóżka dostawczego. Mam wystarczająco dużo godzin w ciągu dnia, aby zrobić to, czego potrzebuję w pracy, zachowując równowagę dla mojej rodziny. Karmienie piersią czułem się jak dodatkowy stres i ciśnienie. I wcale nie czuję się źle. Pięć lat w dół drogi, a moje pierwsze dziecko nadal mnie kocha.

Reklama

Crystal Flebotte, 33, Pittsburgh, Pensylwania

mam skrajnie typową osobowość, potrzebę planowania i niezdolność do zmiany tego planu. Rozpaczliwie chciałem karmić piersią moją córkę, Delaney, kiedy się urodziła. Myślałam, że wiem dokładnie, jak to będzie, w końcu jest to całkowicie naturalne i kobiety robią to od początku czasu, prawda? Poszedłem pełną parą naprzód, gotowy być jedną z tych matek, które karmiły piersią, aż jej dziecko samo odstawiło od piersi-moja córka miała inne plany.

nie zatrzasnęłaby się, nie ważne co zrobię. Pompowałem i produkowałem do 8 uncji za każdym razem, gdy pompowałem. Przez całą moją walkę, moja mama ciągle przypominał mi, że ” piersi są najlepsze.”Ale nie mogłem znieść braku kontroli nad sytuacją. W końcu zrezygnowałem z pielęgniarstwa i stałem się niewolnikiem pompy, aby poczuć, że robię ” właściwą rzecz.”

czułem się, jakbym zawsze był podłączony do tej Maszyny i tracił cenny czas związany z moją córką, gdy siedziała w swoim dmuchanym fotelu, patrząc, jak pompuję. Po sześciu miesiącach bólu i cierpienia przestałem. Kiedy mój syn urodził się trzy lata później, próbowałem ponownie karmić piersią, ale walczyłem, ponownie zwracając się do pompy, aby zapewnić mu mleko, którego nie mógł znaleźć w mojej piersi w wyniku wysokiego łuku w ustach. Znowu czułam, że spędzam więcej czasu z pompą niż moja noworodka, a potem trzyletnia córka. Odchodzę.

kiedy patrzę wstecz i widzę, jak wiele stresu na siebie nakładam, a także na moje dzieci, zdaję sobie sprawę, że nie było warto. W końcu potrzebują tylko ciebie.

Czytaj dalej: kobiety w ciąży mają najbardziej szalone marzenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.