1

Walter Curran Jr., M. D., profesor i Katedra radioterapii Onkologii w Jefferson Medical College Thomas Jefferson University i Jefferson Kimmel Cancer Center w Filadelfii, prowadził jeden z sześciu badań porównujących skuteczność dawania chemioterapii w tym samym czasie, co radioterapia, w porównaniu z dawaniem najpierw promieniowania, a następnie chemioterapii, w leczeniu miejscowo zaawansowanego niedrobnokomórkowego raka płuc (NSCLC).

Curran, były pewne kontrowersje, czy jednoczesne podawanie chemioterapii i radioterapii w takich przypadkach było lepsze niż sekwencyjne dostarczanie. W Stanach Zjednoczonych chemioterapia i radioterapia razem stały się standardem, podczas gdy w innych dziedzinach, takich jak Europa, na przykład, tak nie było.

aby spróbować rozwiązać sprawę, międzynarodowa grupa współpracująca z NSCLC zbadała wyniki ponad 1200 pacjentów z sześciu badań. Naukowcy odkryli, że pięcioletni wskaźnik przeżycia wynosił 10,6 procent w terapii sekwencyjnej, podczas gdy 15.1 procent przy jednoczesnym leczeniu. Dr Curran przedstawił wyniki niedawno na spotkaniu American Society for Therapeutic Radiology and Oncology w Los Angeles.

„oznacza to względny wzrost o prawie 50 procent”, zauważa dr Curran, który prowadził badanie radioterapia Oncology Group (Spółdzielcza Organizacja badań klinicznych z siedzibą w Filadelfii). „Udowodniliśmy, że wielkość korzyści można zaobserwować w wielu badaniach, niezależnie od schematu leczenia. Myślę, że będzie to równie przekonujące jak wszelkie dane, że zmieni to nie tylko szybkość kontroli guza, ale także szansę na długotrwałe wyleczenie.”

Dr Curran wyjaśnia, że jedyną różnicą w obu terapiach jest to, że promieniowanie rozpoczyna się w innym czasie. Leki i techniki radiacyjne są takie same. „Na przykład zmieniasz pierwszy dzień promieniowania z dnia 40 na dzień pierwszy, a w rezultacie zmieniasz liczbę pięcioletnich ocalałych o 40-50 procent”, mówi. Zgodnie z tymi ustaleniami, teoretycznie, gdyby było 50 000 pacjentów, około 5000, którzy otrzymali sekwencyjne terapie, przeżyłoby w ciągu pięciu lat, a jednocześnie około 7500.

„to nowy standard opieki”, mówi o wynikach. „Jest to stosunkowo szeroko przyjęte w tym kraju, ale na całym świecie nie było. To będzie bardzo przekonujący argument.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.